Jacqueline Carey - seria "Dziedzictwo Kusziela"

Caylith

JACQUELINE CAREY

Znana przede wszystkim z serii "Dziedzictwo Kusziela" w skład której wchodzą:

Strzała Kusziela
Wybranka Kusziela
Wcielenie Kusziela
(wydane przez MAG)

oraz

Kushiel's Scion
Kushiel's Justice
Kushiel's Mercy
(olane przez MAG)

W Stanach wydano równiez kolejna częśc ze świata Terre d'Ange

Namaah's Kiss

Wyszła tez seria nie związana z tym światem, duologia póki co

The Sundering:
Godslayer
Banewreaker

Sebriel

Ach, "Dziedzictwo Kusziela", ekstra książki. Mają ten niezwykły klimat, który sprawie, ze chce się je czytać parę razy... no i całkiem ładną szatę graficzną( "nie osądza się książki po okładce" ale ja niestety, nie potrafię inaczej Wink

)
Szkoda, ze nie wydają reszty "Kuszielów" w Polsce... a może jakieś inne wydawnictwo ma to w planach? Albo chociaż mag planuje ich wydanie? Bo nigdzie nic nie mogę znaleźć na ten temat :/

Caylith

Niestety MAG po skutecznym mydleniu oczu czytelnikom odnośnie kontynuacji trylogii przez dosyc dlugi cza (pewnie bedzie z rok) - zrezygnowal z wydawania. O tym mozna przeczytac na forum wydawnictwa. Pare osob sie wscieklo na ta wiadomosc...
Dlatego też jedynym sposobem przeczytania jest wersja oryginalna czy to zakupiona książkowo czy to jako e-book

Sebriel

Eh, nie mam aktualnie czasu na przedzieranie się przez anglojęzyczną książkę Sad

Jako tako umiem angielski, niestety, nie na takim poziomie, aby szybko przeczytać książkę i cokolwiek z niej zrozumieć. No trudno. Może w ferie bożonarodzeniowe będę miała trochę mniej zajęć i chwycę za te książki Smile

margaret.v

Pytanie warto czytać?, ja zaczęłam przez przypadek od 2 tomu i jakoś mnie nie wciągnęło po 50 str i odłożyłam. Ale jak dobre to może warto od początku?

Caylith

Opisawszy telegraficznym skrótem: połączenie fantasy, powieści szpiegowskiej i erotycznej, a główna bohaterka to kurtyzana-szpieg:) Mieszanka wybuchowa, postacie wspaniale opisane, nie da sie zupełnie przewidzieć co bedzie dalej. Dla mnie bomba.

Koniecznie zacznij od początku. To jest seria a nie "stand-alones" o Terre d'Ange. W 1 tomie masz wyjasnione prawidla rządzące tym światem, pokazane jest cale dorastanie Fedry, fantastyczna postac Delaunaya, cyrk z Joscelinem, skad sie wziela Melisanda i jej spiski. Poza tym w 2 tomie natrafisz na rzeczy zupełnie nie zrozumiałe i nawiązania do tego co było w 1 tomie a w czym sie nie polapiesz jeśli go nie przeczytasz.
Osobiscie tom 1 uwazam za najlepszy.
Uwaga: seria w ktorej JEST sporo seksu i przemocy i to z udziwnieniami, znowu nie dla zbyt młodych. Na szczescie wszystko opisane bardzo fajnie i bez wulgarnosci.

Strzyga

Ja utknęłam w połowie 1 tomu. Książka napisana nieźle, co więcej - ORYGINALNA, takiego pomysłu jeszcze nie widziałam, co jest naprawdę przyjemnym zjawiskiem, gdy człowieka ogarnie to cholerne przeświadczenie, że "już wszystko było, nikt nic nowego nie wymyśli". Ale jakoś pogubiłam się w tych galopujących intrygach, uznałam, że później może być tylko gorzej i uznałam, że odłożę to do czasu, gdy będę mogła nad książką pomyśleć, a na razie odstresuję się jakąś niewymagającą myślenia lekturką.

margaret.v

dzięki to się zastanowię raz jeszcze i może podejmę drugą próbę Smile

Caylith

Nie ma mowy by dalo się tą serie porównać z "Wiedźmą" albo "Prawa i Powinności" właśnie przez tą złożonośc i wątki szpiegowskie ale z czystym sercem mówię, że idzie sie do tego przyzwyczaić bo w końcu wszystko sie układa w równy ciąg wydarzeń.
To jest własnie takie fantasy jakiego jeszcze nie było Smile

Ja osobiscie "lyknelam" 1 tom w dwa dni, z reszta meczylam sie nieco dłuzej:) Chociaz w sumie... nie da sie tu mówić o meczeniu. Raczej zajelo mi wiecej czasu przekopanie się przez pozostałe, które mając nieco bardziej złożoną cięższą fabułę.

Strzyga

No właśnie tę połowę 1 tomu też łyknęłam w jakąś bardziej wolną sobotę (a może chora byłam i zabronili mi wychodzić? no w każdym razie miałam wolną sobotę), ale później totalnie nie mogłam się zabrać, żeby wreszcie dokończyć.

Sebriel

Ale to właśnie w drugiej połowie dzieją się najfajniejsze rzeczy! Very Happy

Wyprawa do Alba, Bliźnięta, walka pod Troies monts( chyba tak się nazywała ta forteca), Pan Cieśniny... dużo straciłaś Wink

Tam dopiero, moim zdaniem, akcja rusza z kopyta

Jasmin

Zaczęłam czytać pierwszy tom, ale nie zabrnęłam za daleko, bo oczy mi wysiadły przez czytanie na komputerze. Ogólnie ciekawie się zaczyna i wydaje się być bardzo obiecującą książką- jak tylko znajdę więcej czasu to na pewno do niej wrócę i przeczytam resztę Wink

Loleczka

Trzy tomy przeczytałam w ciągu trzech dni. Jak dla mnie książki są świetne, chociaż na początku pierwszego tomu myślałam, że umrę z nudów, potem się akcja już rozkręciła. Kolejne co mi przeszkadzało to narracja. Tak na prawdę dopiero chyba w połowie pierwszego tomu połapałam się co, jak i gdzie. Mimo tego, książki wciągają. Nie wiem jak wy, ale ja zauważyłam duże podobieństwo do średniowiecznej Europy. Szybko polubiłam Fredrę. Ogólnie, książki ukazywały kurtyzany w innym świetle, co, nie powiem, bardzo mi się podobało. Trochę smutno mi się zrobiło, kiedy zginął Delaunay oraz Alcuin. Polubiłam tych bohaterów, więc ciężko było mi się z nimi rozstać. Och, uwielbiam Hiacynta.
Tematyka książek oryginalna, co jest dużym plusem. Śmiałam się w momentach, w których autorka przedstawiała i przeobrażała chrześcijaństwo. Swoją drogą fajna ta zasada: Kochaj, jak wola twoja
Szkoda tylko, że Mag nie wydał innych części z tej serii.

mroczna88

A ja się cieszę, że nie wydają pozostałych części. Jak przeczytałam na Wikipedii co się tam wyrabia, to się załamałam. Czasami sequele nie są dobre i to chyba byłby tego przykład.
Nie wiem też dlaczego jest to wrzucone pod "erotic fantasy" skoro to jest najlepsza powieść przygodowo-szpiegowska z jaką miałam do czynienia. Holmes, Bond i reszta mogą się schować przed Fedrą i Joscelinem.
Przy okazji - czy tylko mnie wkurzała ta fascynacja Fedry Melisandą? Nie znam bardziej irytującego wątku.
Moją ulubioną postacią chyba już zawsze będzie Barquiel L'Envers...

Veuś

To ja odswieze watek Smile

mag wydał kolejny tom potomek kusiela... Ja uwielbiam ta ksiazke, moze glownie za watki szpiegowskie i bdsm pokazany w ludzki sposob Smile

osobiscie uwielbiam joscelina, jak sie zmienia przez te wszystkie tomy.
Przepraszam tez za brak polskich znakow, ale pisze z telefonu i jestem za leniwa aby wstawiac w nich polskie znaki Smile