|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:29, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuje Szanownej Admince za docenienie
Ciąża Belli była zaskakująco krótka, trwała bodajże pare dni. Nie czytałam zbyt uważnie, ale z tego co pamiętam dzieciak ją od środka wysysał, tak że marniała straszliwie, wiec Edek, Carisle i inni chcieli przeprowadzić aborcje. Bella sie nie zgodziła (bo szczególną więź z dzieckiem nawiązała) i Rosalie jej pomagała chłopaków utrzymać z daleka. Przy porodzie z tego co pamiętam dziecki ja połamało i porozrywało od środka, a Edii wstrzyknął jej Jad i voila, nieprawdopodobna do przesady wampirza Bella gotowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 21:34, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Z ciekawości - jeśli ją wysysało, to nie mogli jej dać krwi do picia, albo przeprowadzić transfuzji w ostateczności?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Egzo
Nadworny Grafik Adept V roku
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:35, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dawali jej krew do picia.
Nasza nienawidząca krwi Bella piła krew ze szklanki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 21:38, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Aha, no to zwracam honor Czyli był niezły hardkor ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:24, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mikka89mak napisał: | Miłość egoistką? ciekawe stwierdzenie, nie powiem. Ja najwyraźniej bardziej potrafie się wczuć w jego sytuację niż jej. Ona mi się ciągle po KwN jakaś psychiczna wydawała. I kompletnie niezdecydowana. A już kompletnie mnie od niej odrzuciło po dwóch jej odchyłach: pierwsze w KwN jak totalnie fiksowała bez niego, dla mnie to było maksymalnie przesadzone, ta jej depresja. Co do drugiego (sally lepiej dalej nie czytaj jak nie chcesz sobie popsuć zabawy) to ma miejsce w Zaćmieniu po tym jak już zapada decyzja że mają ją przemienić, a Eddie jej stawia ultimatum że przemieni ją tylko jeśli najpierw za niego wyjdzie. Wymiękłam jak ona wtedy stwierdziła że na to nie jest gotowa (czy jakoś w tym stylu). Na nieśmiertelność i wampiryzm była gotowa na ślub już nie. Tu Egzo ma racje że wyglądało na to że ona tylko chciała być wampirem. Bądźmy poważni, z nią naprawdę było coś nie tak. |
Tak, miłość jest egoistką Bo kiedy kochamy, chcemy, żeby nas też kochano, prawda? Chcemy dawać, ale też chcemy brać. Ale mniejsza o to Nic mi nie zepsułaś, bo motyw decyzji i małżeństwa jest w KwN A depresja Belli? Chyba nigdy nie miałaś tak naprawdę złamanego serca, szczęściaro
Depresja przejawia się na różne sposoby. I ja jej się nie dziwię, że fiksowała bez faceta, którego kochała nad życie. Co do małżeństwa. Też jej się nie dziwię. Małżeństwo w pewien sposób kojarzy się z ograniczeniem wolności. Poza tym, ona wyjaśniła, jakby na to jej matka zareagowała. Wiem, że to nie jest tak do końca dobre wyjaśnienie, ale mimo wszystko- ja też bym się bała reakcji mojej mamy, gdybym jej w wieku lat 18 oświadczyła, że wychodzę za mąż. Albo klasztor, albo eksmisja
Ale zgodzę się z jednym. Bella jest psychiczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Egzo
Nadworny Grafik Adept V roku
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:47, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No nie! Co sobie jej mama pomyśli kiedy jej powie, ze wychodzi za mąż!
To nic, że zatai przed nią, że wychodzi za mąż za wampira i też stanie się wampirem, i ona już nigdy więcej jej nie zobaczy. Bella była BARDZO psychiczna.
Małżeństwo w jakiś sposób ogranicza wolność, ale halo, przecież ta wariatka tak czy siak zamierzała całą wieczność spędzić z Edziem i to poniekąd właśnie dla niego planowała zmienić się w wampira. To co jej zależało? A może jednak miała inne plany? xD
Bo cała wieczność, a wokół tylu przystojnych nieśmiertelnych panów... a ten jej wyskakuje z małżeństwem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:49, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
byłam zakochana i miałam złamane serce, zreszta do tej pory czasem za tym draniem tesknie. ale to wcale nie sprawia ze jakoś bardziej ja rozumiem. ta cała depresja to jest watek co najmniej chory. i "stand by" na 4 miesiące też przesada totalna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:52, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Egzo-> fakt, ale co tam Meyer już sobie myślała, to jej sprawa
Mikka-> a ja i tak uważam, że wcale nie przesada. Jak już pisałam, depresja różnie się przejawia. I tak naprawdę, dopóki nie wpadnie się w depresję (nie jakieś tam podłamanie, czy coś, ale w depresję!) to się nie wie, co to jest. "stand by" na 4 miesiące... hmmmm przy depresji- normalka. Znam ludzi, którzy na takim stand-2by'u byli przez 3 lata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Egzo
Nadworny Grafik Adept V roku
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:11, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ale spójrzcie na jej depresję trochę z innego punktu widzenia i Belli punktu siedzenia.
Dziewczyna trzymała się przez kilka miesięcy z wampirami. Kochała Edwarda na zabój. Wszystko wokół nabrało innych kolorów, zmieniło się całe jej życie, świat oszalał. A nagle to wszystko zostaje jej odebrane i jakimś cudem ma żyć normalnie.
Dostała informacją o tym, że to koniec jak obuchem w łeb.
Jakim cudem Bella miała być po tym normalna?
Najlepsze jest to, że wyszło tak, iż zamieniła wampiry na wilkołaki xD
Jej już nigdy miało nie być dane bycie normalną... na powrót do całkowitej normalności nie miała szans, więc nie mogła zapomnieć o tym, że takie dziwne stworzenia jak wampiry istnieją, że to nie fikcja, że Edward istnieje i jednak można żyć normalnie. No jak niby miała to zrobic kiedy jej najlepszy przyjaciel zmienia się w wilka wielkości konia.
Jest nienormalna, ale to i tak cud ze Bella nie zaczęła w którymś momencie bełkotać i ślinić się...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Egzo dnia Nie 23:12, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:24, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
o, i to jest całkiem dobry punkt widzenia Egzo Czy można zostać normalnym/ wrócić do względnej normalności, gdy nagle okazuje się, że stworzenia, które do tej pory żyły na kartach powieści, istnieją naprawdę? Mało tego, żyją wśród ludzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikka
Skarbnica Srebrnych Myśli Arcymag
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Cieni Nocy... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:29, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
niby macie racje, ale i tak mi w tym wszystkim coś nie pasuje. I tak wole Trylogie Kręgu jeśli chodzi o wampiry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:55, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że jeszcze nie miałam depresji. I czego się boję w zakochaniu, że właśnie nieszczęśliwie i co potem...
Co do Zmierzchu, ostatnio Przed świtem widziałam u mojej siostry ciotecznej, starszej o 3 latam, czyli już dawno pracującej. . .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:44, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Madlenita, zakochanie się bez wzajemności jest bardzo fajne, dopóki nie dotrze do Ciebie, że druga osoba nie odwzajemnia Co do Zmierzchu... ekhm, ja mam rocznikiem 23, też już pracuję, a jakoś czytam Fakt, nie jest to literatura wysokich lotów, ale nawet lubię tę serię Tfu, inaczej, lubię Zmierzch i Księżyc w Nowiu. Zobaczymy, co będzie po Zaćmieniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:45, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja rok starsza od Ciebie, ale Justyna zawse mi się kojarzyła z literaturą naukową, psychologia itp... Może dla odetchnięcia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally
Bakałarz II stopnia
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:57, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
całkiem możliwe, "Zmierzch" nie jest książką (jak i cała reszta) szczególnie wymagająca myślenia. Ot, lekka lekturka dla odpoczynku Na chłodny zimowy wieczór, czy coś
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sally dnia Pon 19:58, 20 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|