Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:57, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A przepraszam, królowie nie "hodowali" sobie żon? Krew była mieszana w kilku dynastiach, które były już tak mocno ze sobą spokrewnione, że równie dobrze mogliby żenić się z własnymi siostrami. A faraonowie? Oni tym bardziej tylko z własnymi siostrami, ostatecznie - jeśli takowe posiadali - kuzynkami, bo świętej krwi nie wolno było rozcieńczać... I taka sama sytuacja była tutaj. Po prostu społeczeństwo wampirów nie wyszło jeszcze z ciemnych wieków, kiedy nie bardzo orientowano się w genetyce.
A Kaname uwielbiam! Oglądałam to właściwie tylko dla niego. Mogłabym bić przed nim pokłony, gdy robił komuś krzywdę.
A na niektórych scenach można było sobie świetnie doładować "bulowitaminozę". Moja przyjaciółka oglądała jedną scenę 50 razy, za każdym razem, gdy spadał jej poziom. (Bulowitaminoza to miernik naszych sadystycznych zapędów, który z prostej przyczyny najlepiej uzupełniać tabletkami, czyli bardzo krwawymi scenami w anime lub w filmach. Im bardziej postać cierpi, tym lepszy wynik. d; )
Za to nienawidzę ogólnej fabuły - albo raczej jej nie widzę i mam nadzieję, że kontynuacji nigdy nie będzie... (:
A co do "Hellsinga", który był wspomniany wyżej - UBÓSTWIAM ALUCARDA I INTEGRE! Mogę to oglądać kilkanaście razy pod rząd i nigdy mi się nie nudzi.
Ale i tak nic nie przebije "Bleacha", bo nigdzie nie ma Byakuyi, Gina, Zaraki'ego i Rangiku razem. d;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
yukiyuki
Adept VII roku
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:46, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Rosalie - oki, wiem jak było z dynastiami władców, tylko, że ja żyję w czasach obecnych i coś takiego mnie mierzi i powoduje wysypkę alergiczną w różnych niewygodnych miejscach... Generalnie jak czytam historię Europy, to czasem cieszę się, że tych popapranych władców szlag trafił (nie mówię, że wszyscy tacy byli, ale wielu), bo chętnie sama bym im trutki podsypała... więc dlatego cała seria VK budzi we mnie dreszcze niechęci. A bezwolność głównej bohaterki - inna kwestia, ale to jest beznadzieja... Ciemne wieki, ciemnymi wiekami, ale można było to rozwiązać na tysiące innych sposobów - autor uznał inaczej i to jego broszka. Oraz fanów - czy mają zamiar to przełknąć, czy nie. Ja nie przełknę.
A na braki czegoś tam i "bulowitaminozę" to jestem ciekawa czy tu chodzi o cierpienie fizyczne czy psychiczne... bo w tej serii jakoś specjalnego cierpienia fizycznego nie było (czyli mało wyżynki - jak na mój gust0, ale psychiczne... Są serie, które dawki cierpienia mają znacznie wyższe, i to bardziej uzasadnione - tyle, że więcej takich odlotów i można się skręcić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:56, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o "bulowitaminozę" to wszystko zależy, do czego jest wysokie stężenie tejże "substancji" potrzebne. Zazwyczaj do pisania lub wymyślania fabuły, a wtedy to anime i śmierć Rerouch'a (mam nadzieję, że tak to się pisało, ale już nie pamiętam) z "Code Geass" są do tego najlepsze. I nie mam pojęcia, dlaczego.
Jeśli chodzi o władców - dzięki temu bywały różne ciekawe sytuacje.
A odnośnie bezczynności Yuuki - wydaje mi się, że ona była po prostu tego nauczona. Od początku miała zostać żoną Kaname, więc w końcu się przyzwyczaiła. Jeszcze wiek temu też coś takiego było właściwie normą - rodzice wybierali córkom mężów i dziewczęta nie miały nic do gadania. Więc to, że w tym wypadku był to jej brat (a właściwie jej przodek w ciele jej brata), to nie jest aż taka tragedia. Mnie też się to nie podoba, ale nie widzę potrzeby skreślania z tego powodu anime. Każdy ma inną wizję świata. (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yukiyuki
Adept VII roku
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:57, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
I każdy ma prawo do innych poglądów, więc uznaję, że odmienna perspektywa może wpłynąć na zmianę odbioru seriii... Dla mnie to trąci "stęchłą myszką" jeśli chodzi o odniesienia historyczne... Ale jeśli można odnieść się z dystansem do tematu, to anime chyba właśnie może się podobać. Dla mnie końcówka przekreśliła wszystko i nawet jak miałam pozytywne emocje to mi przeszły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosalie Soiree
Adept VII roku
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:39, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie cały drugi sezon właściwie rozczarował... Ale dla Kaname... (Przepraszam, ale lubiłam go i lubić będę... chyba). Dla niego obejrzałam. d;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yukiyuki
Adept VII roku
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:51, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie mogłam się oderwać i przyznam, że miałam odczucia całkowicie odwrotne - po 'ciągutkach' w części pierwszej w sezonie drugim coś zaczęło się dziać... A potem przyszła końcówka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika78
Adept VII roku
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:06, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja, obejrzałam anime i czytałam mangę( tylko te tomy, które były przetłumaczone na język polski). Na początku lubiłam obu bohaterów, ale pod koniec obydwaj zaczęli mnie wkurzać. Tak samo Yuuki i to jej niezdecydowanie kogo wybrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yukiyuki
Adept VII roku
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:36, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ano. Są serie, które od początku do końca trzymają poziom i nie powodują niestrawności. Są też takie serie, które mają zmarnowany potencjał, albo lecą tylko na komercję i mają zaspokoić wymagania grupy odbiorców... powiedzmy niezbyt wymagającej. Ano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika78
Adept VII roku
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:38, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Niestety zdarza się to coraz częściej, zapowiada się ciekawie, a później lipa. Moim zdaniem tak jest właśnie w przypadku Vampire Knght, zmarnowany potencjał. Coraz trudniej znaleźć jest ciekawą mangę lub anime.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sampietia
Adept III roku
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piecki, mazury :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:53, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A ja obejrzałam wszystkie odcinki z pierwszej i drugiej serii. Samo anime nawet ciekawe. I tak naprawdę najbardziej z nich wszystkich polubiłam właśnie Zero
Yuki jakaś taka zawsze niezdecydowana była między nimi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:06, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam oba sezony. Nawet mange czytałam ^^
Wnioski:
Zero jest cudny.
Inne wampiry też całkiem całkiem.
Yuki mnie denerwuje.
Precz z Kaname!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:18, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Meami, popieram w 100%!!!
Ja tam widziałam tylko kilka odcinków animca, ale mangi całkiem sporo przeczytałam. Wnioski: Zero jest boski, Yuki ma śliczne oczy, Chairman wymiata (peace&love), a całą resztę mam gdzieś.. no dobra, Kurana szczerze nienawidzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:22, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Definitywnie i zdecydowania. Aidou jeszcze był słodki ^^ Idol-sama! trochę mi przypominał Honey-kuna z Ourana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheTosterMaster
Bakałarz III stopnia
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z księżyca ^^ Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:51, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nieeeee!!!! (trauma po mango- animowym obozie z fankami Ourana)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meami
Adept VIII roku
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:00, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
HAHAHAHAH znam twoją słabość! A tak serio fanki potrafią być przerażające, co chyba jest z naszej strony hipokryzją biorąc pod uwagę nasze uwielbienie np. do Irgi.
Ja mam traumę po tym jak jak spotkałam yaoiski i znajdowały homoseksualne wątki w niesamowicie dziwnych miejscach @.@
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|