|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katarzyna
Arcymag
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:09, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kurczę, to chyba ja mam świetnych rodziców, bo np idąc z tatą w centrum Warszawy możemy omówić cały proces (od strony teoretycznej i praktycznej) od momentu zapładniania do chwili osiąścia zapłodnionego oocytu w macicy i inicjacji kończenia II podziełu mejotycznego wspomnianego oocytu. I komentarze w zapchnym tramwaju, czy następuje fuzja plemnika, czy też nie, są u nas normalne, mimo, że jestem dziewicą i rodzice dobrze o tym wiedzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:30, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ach, no widzisz Katarzyno, kiedy to jest strona techniczna, wróć!, stricte biologiczna. Takie coś można obgadywać z każdym obeznanym w temacie, obojętne czy to rodzic, nauczyciel czy matka chłopaka. Ale bardziej zindywidualizowane, emocjonalne tematy to już insza inszość...
Ja o seksie rozmawiałam z mamą, jak byłam młodsza. Teraz już nie rozmawiam, częściowo z przyczyn podobnych do Strzygowych (moi rodzice nie są za specjalnie zgrani i od jakiegoś czasu rozwód wisi w powietrzu, więc sprawy damsko-męskie to trochę delikatny temat), częściowo dlatego, że jakoś nie odczuwam potrzeby. Może jak złapię na poważnie jakiegoś delikwenta ... (Bo "chodzenie" w podstawówce to jednak nie to. )
Z tatą nie rozmawiam. Dlatego, że nie podobają mi się jego zapatrywania na znaczenie słowa "miłość". Otóż jego zdaniem nic takiego nie istnieje, o tym, że "człowiek czasem zachowuje się tak a nie inaczej", decydują hormony czy inne bzdety. A mnie nie odpowiada taka wizja wszechświata. Nie jesteśmy tylko kawałkiem mięsa poruszanym za pomocą impulsów elektrycznych. A nawet jeśli jesteśmy, to ja wolę udawać, że tak nie jest. Jakoś lżej na duszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:20, 07 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Oj tak, alicee, mi także nie przypada do gustu wizja miłości jako stanu organizmu wywołanego feromonami wydzielanymi przez ogranizm osobnika przeciwnej płci, czy też jakieś nasze wzmożone z różnych przyczyn odbieranie tych bodźców- ja sobie wolę jeszcze trochę powierzyć, że istnieje prawdziwa miłość, brat mi się zepsuł w liceum i twierdzi, że jestem z całą moją teorią jeszcze baaardzo dziecinna, ale niech mu będzie, tak mi jest dobrze.
Ja także ze swoimi rodzicami na temat seksu nie rozmawiam- po pierwsze, to samo co u alicee, rodzice od lat mają bardzo napięte kontakty i gdyby nie fakt, że prowadzą razem firmę (poza tym kłopoty z pracy przynoszą do domu, niestety), już dawno by się rozwiedli, bo kłótnie idą o najmniejsze pierdoły, ostatnio nawet o to, że solniczka leżała w innym miejscu niż zawsze
Po drugie, także nie odczuwam potrzeby rozmowy na ten temat, wydaje mi się, że jestem dostatecznie poinformowana. Nie mam zamiaru w najbliższym czasie rozpoczynać współżycia, jeżeli taki zamiar się zarysuje, najwyżej dopełnię swoją wiedzę.
alicee, mi się już w podstawówce ten sposób "chodzenia" nie podobał, tak więc mój wianek jest gęsty, czysty i nienaruszony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilria
Adept II roku
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk. Górny. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:24, 08 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie poczułam się urażona - masz po prostu własne zdanie na ten temat .
Widzę, że są osoby, które rozumieją.
Ja stricte o seksie też z mamą nie rozmawiam. Chyba sądzi, że jestem już wystarczająco dorosła, że sama wiem...
Co do taty, cóż... To nie temat do rozmów na temat śmierci.
A poza tym, to książka, którą mogę z całą odpowiedzialnością polecić siostrze, żeby ją czytała swojemu dziecku - bez późniejszych niewygodnych pytań ze strony tegoż osobnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wyrd
Adept I roku
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:34, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A niech to! Przeczytałam ten temat i żałuję teraz. Jak to do końca nie ma scen miłosnych? Czytałam tylko wydane do tej pory w Polsce tomy i przyznam, że czekałam na rozwój akcji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:42, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie no, cośtam jest, z tego co słyszałam... Oczywiście bez wyuzdania, ale to też nie tak, że do końca są tylko przyjaciołmi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna z Dogewy
Adept VI roku
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:30, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wyrd, ja 'zjadłam' dwie części w dwa dni z powodu choroby i cały czas czekałam na chociażby jeden niewinny pocałunek, aczkolwiek się nie doczekałam.
To nic, jak tu już wspomniano wyobraźnia działa i w dzień czytałam książkę a w nocy dodawałam sobie tego, czego mi brakowało (Nie żeby cały czas śniły mi się erotyki ).
Panna zjada spacje po przecinkach. Niech panna tego nie robi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panna z Dogewy dnia Wto 17:30, 08 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:25, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wijara napisał: |
alicee, mi się już w podstawówce ten sposób "chodzenia" nie podobał, tak więc mój wianek jest gęsty, czysty i nienaruszony |
Uważaj, żeby nie zagnieździły się tam mole.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:17, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mole? kuszumku, za kogo Ty mnie uważasz... ja mam tam całą hodowlę NIETOPERZY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:05, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
mój tata wnuka by chciał...ale raczej myśli o ewentualnym współwinnym ciąży jako o dawcy spermy a nie partnerze dla córki...ja z tatą o seksie nie gadam chyba , że mnie wkurzy to wtedy na pytanie gdzie idę odpowiadam , że na dzikie k*rwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wijara
Dyniowata Dewiantka Arcymag
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 2101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:50, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
łoooj, biedna a Ty co na ten pomysł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:52, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ha ha! Nareszcie! Uwaga, uwaga! W książce Gromyko nareszcie3 było kobieta w ciąży! I urodziła dziecko przy adekwatnej pomocy Alka i Ryski. WBP w końcu zaczęła pracować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kateabc
Adept I roku
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pola Ithilien Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:10, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Brak erotyki w "Wiedźmie" nie jest specjalnie rażący - ot, tak jest i tyle. Samej erotyki się naczytałam ostatnio u Anne Bishop i Kelley Armstong - całkiem ładnie, ale ile można? Czasem człowiek chce się też trochę pośmiać, a przy tym - jakoś nie bardzo może. Niech każdy robi to co mu wychodzi najlepiej, to moja rada.
Rozmowy z rodzicami o seksie. Koszmar senny chyba. Z mamą zamieniłam parę zdań typu "Jak będziesz chciała to powiedz pomogę Ci kupić co trzeba(w domyśle zabezpieczenia" i moje zażenowane, zawstydzone "Przecież nie jestem głupia, umiem o siebie zadbać. Ale dzięki" W ogóle temat sprawia mi trudności, bo owszem poczytam o tym, nawet chętnie, ale rozmawiać tak swobodnie z moimi przyjaciółmi(płci męskiej na dodatek)? Za dużo na moje nerwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:50, 18 Sie 2009 PRZENIESIONY Wto 23:12, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To może do Erotyki?
I zauważcie: on musiał ją pomacać!
W Strażniczce jest napisane: Żebyś ty widziała! Ten stwór rozwalił ci połowę klatki piersiowej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasha
Mistrzyni Okrucieństwa Arcymag
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:52, 18 Sie 2009 PRZENIESIONY Wto 23:13, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No bo Len to facet Skąd miał wiedzieć czy nadarzy mu się taka druga okazja do pooglądania sobie wszystkiego z bliska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|