|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:18, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ironiczne, a przynajmniej z poczuciem humoru wampiry to moi ulubieńcy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
szara wiedźma
Adept V roku
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pustkowia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:43, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ironia i poczucie humoru ,to jest to co tygrysy lubią najbardziej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 3:18, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Poczucie humoru u Pratchetta, Rudazowa, a zwłaszcza u Gromyko widać w każdym zdaniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilenne
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...pochdze z miejsca w którym stykają sie wiatry... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:30, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jechłam wczoraj z warszawy i czytałm drugą część wiedżmy. Co drugą stroną ogromnym trudem jakoś powstrzymywałam głośny śmiech. Pól przedziału sie na mnie gapiło, gdy nie wytrzymywałam. Ale co ja mogłam zrobić ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szara wiedźma
Adept V roku
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pustkowia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:37, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Znam ten ból,jak ja czytałam Pratchetta w oczekiwaniu na zajęcia i siedziałam sobie grzecznie na korytarzu pod salą to ludzi przechodzący obok również się na mnie dziwnie patrzyli. Nie wiem kto ma lepsze teksty Pratchett czy Gromyko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 19:17, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Znów ubijam rodzący się offtop Poruszyłam podobne zagadnienie w "Zmierzchu", ale jego rozwinięcie bardziej pasuje tutaj.
Jak to jest z tym rozwojem psychicznym wampirów? Na podstawie naszych źródeł "naukowych" możemy stwierdzić, że różnie.
Zacznę od absolutnej klasyki gatunku, czyli Kronik wampirzych "Wywiadu" w szczególności (bleh!). Mała dziewczynka zmieniona w wampira, choć na zewnątrz wciąż jest dzieckiem, dorasta i staje się kobietą. W dodatku wściekłą na swoich stwórców, o zakonserwowanie jej w ciele pięciolatki (bodajże, bo nie pamiętam dokładnie ile lat miała Claudia).
Idąc za ciosem - w Zmierzchu jest przedstawiona dokładnie odwrotna sytuacja. Nieśmiertelne dziecko nie może się rozwijać. Tymczasem, osoba przemieniona jako nastolatek już tak - Edward jest zdecydowanie zbyt dojrzały, spokojny i stonowany, jak na siedemnastolatka. To się troszeczkę kupy nie trzyma, no ale co tam.
Monika Stiepankovic z trylogii o kuzynkach Kruszewskich pomyka na rolkach, tańczy na dyskotece i wcale nie czuje się na to zbyt dorosła. Jeżeli widzi, że jest dojrzalsza i poważniejsza od swoich biologicznych rówieśniczek, to wynika to raczej z faktu, że wychowała się w zupełnie innych realiach, w Bizancjum i już wtedy musiała sobie radzić sama, nauczyć się niezależności, bo tego wymagała epoka i status społeczny szesnastoletniej wampirzycy. Jak również liczne wojny w których księżniczka uczestniczyła.
Wampiry z "Wiedźmy" ogólnie są mało wampirowate i nie powinny być przy tym zagadnieniu przykładem, jako istoty starzejące się. Jednakże, są dość interesującym przykładem - Len ma siedemdziesiąt trzy lata, ale wygląda i zachowuje się, jak dwudziestolatek. Małe wampirze dziecko, choć miało zapewne około dwudziestu lat, nadal zachowywało się jak zwykłe dziecko. Czyli dojrzałość psychiczna idzie w parze z fizyczną. W takim razie, współczuję rodzicom małych wampirków, a jeszcze bardziej - rodzicom nastolatków. Moja mama i tak narzeka, że ten koszmar potrwa jeszcze przynajmniej trzy lata, więc co by zrobiła, gdyby miał trwać trzydzieści?
W serii książek dla dzieci "Wampirek" jest przedstawiona moim zdaniem najciekawsza sytuacja. W jakim wieku wampir został "zakonserwowany", w takim już zostanie - również mentalnie. Wampir nastolatek, już zawsze będzie przechodził burzę hormonalną i zmiany nastroju, mały wampirek nauczy się czytać, ale będzie wykazywał zainteresowanie tylko książkami dla dzieci.
Znowu wyszła rozprawa naukowa i wcale się nie zdziwię, jeśli nie zechce Wam się tego czytać. Trudno. Ja po prostu lubię pisać takie długaśne posty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:49, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Prawie esej porównawczy wyszedł
Weź jeszcze pod uwagę, że u Pilipiuka pojawiają się jeszcze wampiry "grobowe". Te raczej w ogóle się nie rozwijają...
Jak sama zauważyłas Gromykowe wampiry po prostu wolniej się rozwijają, wolniej starzeją... Len sam to zdaje się dowiedział. Kiedyś liczył przy pomocy proporcji ile lat na ludzie miałby Len. Wychodziło około od 20 do 25...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 19:03, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Madlenita napisał: | Prawie esej porównawczy wyszedł
|
No a jak Liczyłam, że jeszcze coś od siebie dodadzą drogie użyszkodniczki, ale coś widzę, że wszystkie wystraszyłam długością postu... XD A szkoda, bo ja po prostu lubię takie długaśne dyskusje i chciałam was wciągnąć pisząc taką wypowiedź rozpoczynającą, coby jakiś rozsądny wstęp zrobić i podstawę. Skoro rozmawiamy o różnicach, to może wypowiedzcie się, który "typ starzenia" się wam najbardziej podoba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szara wiedźma
Adept V roku
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pustkowia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:06, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie tym starzenia wg Gromyko,w wieku ponad 70 lat mieć w przeliczeniu na ludzkie koło 20,to jest coś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 19:38, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ale w końcu się jednak umrze. Nie fajniej się zamrozić w jednym, stałym wieku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 2:29, 04 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Własnie, zalezy jaki to wiek. Wg biologii szczyt możliwości to zdaje się jest po 30 roku życia, majaczy mi się coś o 35 nawet... I zależy też jak to zamrożenie wygląda: reszta wieczności w takiej samej fryzurze (ta małą z Wywiadu z wampirem), złośliwym pryszczem na twarzy i nadwagą?
Są np. wampiry, które "pięknieją" po przemianie, ale nie zawsze. . .
Więc jednak wolałabym starzenie Gromykowe, bo wtedy i normalną rodzinę się ma i ona też się starzeje w Twoim tempie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Untitled
Adept I roku
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?/ Dolny śląsk. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:46, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A ja chyba dodam coś od siebie. Raczej mam na myśli szczegóły. :]
Skrzydełka, nietoperze itp. Gromyko dała swoim wampirkom skrzydła niezbyt poręczne, chyba, że jako 'daszki'. W nietoperze mogą się zamieniać, ale są też wilki. Meyer zupełnie wszystko pozmieniała - zero skrzydeł, nietoperzy. Za to dała im inne 'bonusy', że tak to określę. - zdolności dodatkowe.
Noc i trumny. Ania Ryż pozamykała swoje vampy na noc w trumienkach, Gromyko poprostu wymyśliła 'kamienny sen', Meyer za to zupełnie nie daje im spać.
Krew. Edward, Alice, Carlisle i inni żywią się krwią, ludzkie jedenie jest dla nich jak ziemia. Len i jego poddani jedzą ludzkie jedzenie i piją krew(rzadziej).
Kły. U meyerowych wampirów kły nie wystepują, u Gromyko, Rice i innych są.
Strzyga napisał: | Ale w końcu się jednak umrze. Nie fajniej się zamrozić w jednym, stałym wieku? |
A to zależy, bo np. jeśli sie starzejesz to możesz mieć dzieci. A tak Rose rozpacza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:06, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Niezłe podsumowanie...
Na rosyjskich frach była właśnie dyskusja o dzieciach Wolhy i Lena, jakie zdolności by miały...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 19:32, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Untitled napisał: |
Kły. U meyerowych wampirów kły nie wystepują, u Gromyko, Rice i innych są.
|
A to mnie właśnie zastanawia. Jeśli nie mają kłów, to jak niby przegryzają skórę?! Ludzkimi zębami się w zasadzie nie da - wierzcie mi, mam doświadczenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlenita
Spiritus Movens Bakałarz II stopnia
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 859
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:39, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Siłę mają przecież "nadludzką", więc i siła szczęk większa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|