Ciekawe linki o Wolsze Rednej...

Strzyga

A co, facet to pisał?! Shocked

Bo z doświadczenia wiem, że najstraszliwsze yaoi to tfory stuprocentowo dziewczyńskie. Panowie nie mają takich odjazdów. A w każdym razie, najczęściej mają większą świadomość swojego ciała. Sceny z gatunku "bez porządnego kursu jogi, to się nie da", jak to określił Wredniak, zazwyczaj też są aŁtorstwa dziewczyn.

kuszumai

WRAŻLIWYM CZYTANIE GROZI ŚMIERCIĄ PSYCHIKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Matko, translatorowa wersja jest jeszcze bardziej wstrząsająca od oryginału...

Masz kawałek "poprawiony translator" bo nie mam czasu (test za 4 godziny O_O):

Palce Weresa prześlizgnęli się we wgłębienie między pośladkami, trochę podrażniły je i wróciły z powrotem. Mag z siłą przyciskał do sobie wampira, znowu całując go w wargi. Język ślizgał się po kłach z dawno wyrobioną zręcznością i ostrożnością: Szelena w zapale namiętności czasami nie zawsze kontrolowała siebie i częściowo transformowała zęby w kły, a paznokcie w pazury, tak że przyzwyczaił się. Jemu to nawet podobało się czasem. Jakie to dziwne, wspomnienie o Szelenie nie wzbudziło takiego ostrego bólu, jak powinno. Na domiar wszystkiego, najważniejszy dla niego był w tej chwili wampir, który coraz bardziej zdecydowanie odpowiadał na pocałunki i na uściski. Len ośmielił się i ostrożnie zaczął rozpinać koszulę Weresa, reagującego lekkim śmieszkiem i miękkim pocałunkiem w ucho.

Mag nawet nie zauważył jak zaczął działać jeszcze bardziej, silniej, bardziej swawolnie. Jego palce już ściskały członka wampira przez spodnie, i telepata już jęczał w głos, a po całym ciele skakały elektryczne wyładowania – prawdziwe, czasem zlatujące z palców Weresa iskierki, które tylko wzmacniały rozkosz … А potem była cienką warstwa (nie wiem czego), którą tak przyjemne było czuć obnażonym ciałem, gorące pocałunki, ciężar ciała, wtulanie się w łóżko i krótki wybuch bólu, prawie z miejsca ustępującemu zadowoleniu.

alicee

Halkatla

kuszumai

Poprawione lekko, znaczy zredukowanie pozostałych wyrazów nieprzetłumaczonych... uff... teraz mam czas to poprawię.

Optymistka^^

Faktycznie grozi śmiercią psychiki.
Niektórzy jak widać nie powinni mieć komputerów, bo autorowi ff chyba przeżarło mózg na wylot.
Hmm... chyba, że trzymać się powiedzenia "głodnemu chleb na myśli".

mfabry

Nadmiar wyobraźni w zestawieniu z tym kawałkiem skutecznie wypolerował moje zwoje mózgowe na łyse jajo. Śmierć psychiki to mało powiedziane. Już teraz wiem czemu moja kumpela czyta fanfiki w pracy jak jej odwala. Tylko, że ona lubi "Dumę i uprzedzenie" oraz "Doktora Who".

Strzyga

Zapewne wyjdę na zdemoralizowaną i zepsutą do granic możliwości, a nawet sporo poza te granice*, ale... no, ludzie, gdyby nie kilka zbyt... khem, anatomicznych określeń, to byłby ot taki sobie, przeciętny kawałek slashu. Nawet nie jakiś taki bardzo hardokorowy. Nawet, cholera, gdyby nie te anatomiczne określenia, które mi zaburzają płynność tekstu, dałabym radę to przeczytać. A może nawet byłabym całkiem niezłym targetem - w końcu zawsze uważałam, że z Lenem jest coś nie tak, skoro nie chciał się przespać ani z Wolhą, ani z Lereeną, mimo mocnej zażyłości z pierwszą i powalającej urody tej drugiej.

Swoją drogą, nikt, naprawdę NIKT nie przekona mnie, że to facet pisał.

Juny

Hm. Jestem definitywnie romantyczką. Tak, romantyczką. Właśnie to odkryłam, gdy uciekłam sprzed ekranu...
Jakoś nie przepadam za slashem, poza tym tak anatomiczny, wyzuty z wyższych odruchów urywek.. znaczy- wolę, gdy to jest ujęte w zgrabne ramy fabuły itp itd...

I jedyny link związany z Wolhą, jaki znalazłam po polsku- to chyba www.wolha.fora.pl ... Smile

Halkatla

kuszumai

Patrzcie jak ktoś chciał inscenizować wiedźmę... Jakie żule...

Eleri

Te zdjęcia wyglądają dziwnie... Są podejrzane, nie stop! One są straszne. Rzeczywiście żule. A to w zielonym kojarzy mi się tylko i wyłącznie z Dzwoneczkiem.

alicee

Obrażasz Dzwoneczka Sad

Ale też nie wiem, co to tak właściwie miało być Rolling Eyes

Gość

mfabry

Cholerka, wylogowało mnie i napisałam jako gość Sad