Wiedźma kiedyś a dzisiaj

Panna Rumiana

W sumie nie wiedziałam, gdzie dać ten temat, ale uznałam, że ostatecznie tutaj może być xD

Nie wiem, jak wam, ale mi strasznie ręka drży, gdy zbliża się do Wiedźmy. Z jednej strony mam ochotę znów się nad nią pośmiać, jak za starych, dobrych czasów, a z drugiej obawiam się, że to już nie będzie to i lepiej nie psuć sobie wspomnień.
Ostatnio (ha... jakieś kilka miesięcy temu) natknęłam się na nowe wydanie od Papierowego księżyca (Wiedźma w jednym tomie... magia xD nadal nie mogę w to uwierzyć) i aż mnie korciło, żeby do Wolhy wrócić. Korciło, korciło, ale po rozmowie ze Strzygą (która ma podobne do książki podejście co ja) nieco mi przeszło.

Ktoś ostatnio wrócił po latach do Wiedźmy? Jak wrażenia? xD

Miriam

Ja kiedyś wróciłam do dwóch pierwszych części, ale to też było dawno. Sentyment został, będę chyba wracała, ale ma się świadomość ( po przeczytaniu wielu innych książek po Wiedźmie) że za przeproszeniem dupy nie urywa. I czasami mam wrażenie, że to sentyment do forum a nie do Wolhy będzie mi kazał wracać do lektury Wink

No ale nadal Wiedźma znajduje się na liście moich ulubionych książek.

Neit

Ja wróciłam i powiem Wam, że znowu się dobrze bawiłam. Tylko chyba trzeba wziąć tu poprawkę, że ja starsza od większości tutaj jestem więc i w starszym wieku ten mój pierwszy raz był. Aczkolwiek ja chyba mam cały czas mentalność 12 latki i kurzy móżdżek więc wielkich różnic być nie powinno Very Happy

Panna Rumiana

Kilka lat temu i ja wróciłam do Wiedźmy. Było zabawnie, ale już nie aż tak. I mam wrażenie, że klimat bardziej budowały mi moje wspomnienia, niż rzeczywiście sama książka xD W sumie jestem ciekawa, jak odebrałabym ją teraz... ale z drugiej strony troszkę mi straszno.