|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gocha_ch
Adept V roku
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:01, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Świetny kawałek. Nie mogę się doczekać kiedy przeczytam całość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Luniaczek
Adept III roku
Dołączył: 22 Wrz 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:14, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też, ja też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika78
Adept VII roku
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:02, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja, też nie mogę się doczekać kiedy przeczytam Nadworną, Wolha tak zachwala pożycie małżeńskie, że jestem bardzo ciekawa dlaczego zgodziła się na zaręczyny i jak do nich doszło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorka
Adept VI roku
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:41, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Po tym fragmencie Kuszu wnerwiłam się na Wolhę. Do tej pory nigdy nie była taka niezdecydowana. W końcu małżeństwo z ukochaną osobą to nie pogrzeb, no chyba że to nie prawdziwa miłość. Nie ma nic strasznego w tym, że partner ( i to jeszcze taki jak Len) martwi się o swoją wybrankę. Powinna wreszcie skończyć z tym szlajaniem się po szlakach i zająć się wraz z nim sprawami państwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gloriaa
Adept II roku
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:03, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
dorka napisał: | Powinna wreszcie skończyć z tym szlajaniem się po szlakach i zająć się wraz z nim sprawami państwa. |
Nuuuuuudy!
W końcu po to została magiczką!
Żeby nie siedzieć w domu, rodzić dzieci i wychowywać je przez całe dalsze życie!
To nie byłaby ona!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luniaczek
Adept III roku
Dołączył: 22 Wrz 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:07, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Gloriaa ma trochę racji. Zostanie magiczką było jej wielkim marzeniem. Kocha Lena, ale czy to znaczy, że ma z tego zrezygnować? Poza tym o czym ty mówisz dorka, powinna się razem z Lenem zająć sprawami państwa? Przecież Len też od tego ucieka kiedy tylko może
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:09, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Pozaznaczałam fragmenty w nadwornej i sypnę jak będę miała czas spoilerami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luniaczek
Adept III roku
Dołączył: 22 Wrz 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:31, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Spoilery są piękne Ale sprawiają, że bardziej nie można się doczekać całej książki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorka
Adept VI roku
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:44, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Gloriaa napisał: | Nuuuuuudy! W końcu po to została magiczką!
Żeby nie siedzieć w domu, rodzić dzieci i wychowywać je przez całe dalsze życie! To nie byłaby ona! |
Magiczką może sobie być do woli W Dogewie, a mając tyle służby, przy dzieciach się za bardzo nie napracuje. W końcu ma 22 lata i powinna poważnie pomyśleć o życiu
Cytat: | [ Lumiaczek napisał]Gloriaa ma trochę racji. Zostanie magiczką było jej wielkim marzeniem. Kocha Lena, ale czy to znaczy, że ma z tego zrezygnować? Poza tym o czym ty mówisz dorka, powinna się razem z Lenem zająć sprawami państwa? Przecież Len też od tego ucieka kiedy tylko może. |
Powinna Lena przekonać do jego obowiązków, w końcu to zadanie króla, a tylko ona jest w stanie to zrobić. Najwyższy czas, aby wampir pokazał, iż jest prawdziwym, odpowiedzialnym królem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dorka dnia Wto 16:14, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:55, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dorka przerażasz mnie.
Naprawdę wierzysz, że kobieta powinna siedzieć w domu na dupie, potomstwem się zajmować i nie wykazywać żadnych przejawów zainteresowania życiem po za byciem odpowiedzialną żoną i matką? Nigdy nie umiałabym sobie znaleźć miejsca w takim związku, a jak by nie patrzeć jestem mężatką od 7 lat prawie. Zabiłabym własnego męża jak by czegoś takiego ode mnie wymagał Zresztą jestem pewna, że Len nie zakochał się w Wolsze dlatego, że uważał, że stanie się "stateczną matroną"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorka
Adept VI roku
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:21, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz ja mam tyle pracy, że gdyby pozwolono mi siedzieć sobie w domu i rozwijać swoje hobby, to byłabym wniebowzięta. Dzieci i obowiązki domowe nie muszą być przeszkodą do tego aby wykonywać wymarzony zawód. Wszystko zależy od odpowiedniego zorganizowania i wyrozumiałości partnera. Absolutnie nie jestem za zamknięciem kobiety w domu. Moje słowa wynikają z faktu, iż lubię i zawsze jestem blisko męża, ponieważ razem pracujemy i dobrze sie przy tym bawimy. Jestem absolutnie pewna, iż Wolha i Len mogliby robić podobnie. Mądrze rządzić , dobrze się przy tym bawiąc, a Wolha dodatkowo rozwijała by wciąż swoje zdolności magiczne, pomagając mieszkańcom Dogewy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dorka dnia Wto 16:27, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neit
Arcymag
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:40, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Też lubię być z mężem więc ci się ani trochę nie dziwię. Nie wyszła bym za mąż za kogoś przy kim bym tylko marzyła żeby mi się z domu wyniósł (no albo ja żebym się wyniosła). Ale jeśli człowiek ma hobby kompletnie nie związane z byciem panią domu i wychowywaniem dzieci to co ma zrobić? Zrezygnować z siebie? Po cholerę? A skoro ona lubi się włóczyć po okolicy i pakować w kłopoty, to co ma zrobić? Porzucić marzenia, bo tak wypada? W końcu tego nie ukrywała i jeśli chodzi o Lena to jak to się mówi "widziały gały co brały". Zresztą dla mnie to ona jest w takim wieku, że spokojnie może jeszcze poszaleć, może się wyszumi i jej nieco przejdzie, kto wie? Ja tam jeszcze ani trochę nie dorosłam, a w końcu sporo starsza jestem
Mam to szczęście, że mam takiego męża i takie warunki, że mogę sobie spokojnie rozwijać własne zainteresowania, ale mam sporo koleżanek, które w taki "klasyczny związek weszły" bo tak wypada, bo trzeba dorosnąć itp. I słowo mam wrażenie, że rozmawiam z zombi, zero zainteresowań (po za dziećmi), zero rozrywki (po za rozmowami o dzieciach i narzekaniem na męża) i tylko czasem jedna z druga płacze jak by to chciała inaczej żyć, bo kiedyś to... (tu lista rzeczy które miały w życiu zrobić, którymi się interesowały itp). Tak więc dla mnie czasem obowiązków domowych i wychowywania potomstwa nijak nie można pogodzić z przyjemniejszymi stronami życia. Wiem, że Wolha by służbę miała, niańki itp, ale wtedy to by każdy jęczał że co to za matka co dzieci innym podrzuca, a sama się sobą zajmuje (normalnie jak moja szwagierka ). Prawie każdy musi dojrzeć do pewnych spraw. Wolha nie dojrzała i chwała jej za to Jak bym miała czytać o niej jako mamusi z gromadką dzieci to chyba bym zaczęła walić łbem w ścianę. I nie ma to tym razem nic wspólnego z moją ogólną niechęcią do dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mfabry
Adept IX roku
Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:46, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wiecie, ona jest jednak bardzo młodym i niedoświadczonym magiem. Bez lepszej praktyki ani Dogewie się nie przyda ani nie będzie dobrą żoną i matką (osoby niezbyt szczęśliwe i sfrustrowane rzadko są). Kiedyś się ustatkuje. Od praktyki pewnie przejdzie kiedyś do działalności naukowej naturalnym trybem rzeczy. Ile w końcu można włóczyć się po gościńcach? A jakoś wątpię, żeby stopień arcymaga dawali za wyprucie flaków ze strzygi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mfabry dnia Wto 17:46, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gocha_ch
Adept V roku
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:02, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie Wolhy siedzącej w domu, zajmującej się domem, dziećmi i sprawami Dogewy…
A przynajmniej nie tylko tym… (bo kiedyś i tym będzie się musiała zająć)
To by już nie była Wolha…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monika78
Adept VII roku
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:25, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, Wolha zupełnie nie nadaje się w tym momencie do roli przykładnej żony i matki, ale za kilka lat jak się wyszaleje na szlaku, czemu nie. Po prostu do niektórych rzeczy musi dorosnąć. Wydaje mi się, że Len zaczeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|