|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:17, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Oj... Brązowe zaraz po urodzeniu? Chyba jednak każdy rodzi się z oczyma błekitnymi jako te chabry? Może mu zaraz potem zbrązowiały, ale z tego co wiem ( no dobra - ja w sumie mało wiem, ale tak było na biologii) ludzie rodzą się z minimalną ilością pigmentu, którego im zaraz przybywa - albo nie. Tak samo Murzyniątka rodzą się białe ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
_aizdaM
Adept IV roku
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:38, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Luiza napisał: | Ooo, coś mi się przypomniało. Moja siostra mówiła chyba coś o chłopaku, któremu kolor oczu zmieniał się w zależności od pogody czy tam pory roku, dokładnie nie pamiętam. Ale to chyba zależy też od tego, pod jakim kątem pada światło. Tak mi się wydaje... |
bardzo możliwe, że od pogody się zmieniają, albo i też od kąta padania światła tego dokładnie niestety nie wiem... ale sama mam podobnie, tzn raz moje oczy są bardziej zielone [i takie mam nawet wpisane w dowodzie], a kiedy indziej wyglądają jak piwne...
raz nawet moja koleżanka [dobra koleżanka], ni z tego, ni z owego, zszokowana i chyba z niedowierzaniem stwierdziła "Magda ty masz zielone oczy!?"
wyobraźcie sobie jak śmiać mi się z niej chciało....
a co do Wolhy: gdy czytałam "Zawód: Wiedźma" wyobrażałam sobie Wolhę jako niebieskooką bądź zielonooką, ale jakoś nigdy z szarymi oczami... i w ogóle, według mnie, jakoś brązowe oczy do rudzielców tak średnio pasują...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:40, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Od urodzenia jesteśmy zaprogramowani na kolor - pigment w warstwie skóry właściwej się zasadniczo nie zmienia, co najwyżej możemy pobudzić melaninę do wydzielania np: przebywanie na słońcu. Melanina wtedy reaguje z substancjami w naszym organizmie, a nasza skóra robi się odrobinę ciemniejsza, żeby chronić nasz organizm. Nadmierne wydzielanie się melaniny w jednym miejscu = pieprzyk :3
Im ciemniejsza karnacja tym mniejsze prawdopodobieństwo poparzeń skóry i chorób wywołanych przez przebywanie na słońcu. Ewolucja tak nas wykształciła - Murzyni maja naturalną osłonę przeciw słońcu (takie Mega-Super-Duper-Okulary-Przeciwsłoneczne-Z-Filtrem-PrawieUV ), rasa żółta (w tym Eskimosi i Indianie) mają w komórkach więcej tłuszczu (stąd żółty kolor) i dzięki temu są bardziej odporni na mróz (W Azji najdłużej siedział lodowiec). A rasa biała myśli, że jest najfajniejsza xP. Ciekawe dlaczego? Natura jej nie wyposażyła w żadne gadżety a'la James Bond, poza olbrzymim ego
Pierwsze słyszę, że Murzyniątka rodzą się białe O,o
A oczęta u ludzi powinny mieć ten sam kolor przez całe życie. Można się urodzić z brązowymi, zielonymi, piwnymi, niebieskimi. Czerwone oczy to oznaka zaburzeń związanych z pigmentem: tak naprawdę jest to kolor przeźroczysty, a przez tęczówkę widzimy kolor mięśni oka (mięsoooo! ).
alicee --> tylko malutkie kotki można podpiąć pod Twoją teorię (przynajmniej ten przypadek znam ). Rodzą się z błękitnymi ślepiami, a im starsze pigment się zmienia
Chociaż mi coś matka truje, że na początku wszystkie ludzkie kluchy mają ciemny granat przez jakiś miesiąc
Może to się wiąże z faktem, że pigment musi się wypłukać.
hymmm... Teraz się nad tym zastanawiam... Za chwilę poszperam w sieci.
Na medycznej nam mówili, że jesteśmy z góry zaprogramowani na kolor...:>
Mi się Wolha ze standardowym rudzielcem kojarzy: ruda, piegata i zielonooka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Villka dnia Czw 19:50, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:41, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie miałam chyba nic o oczach na biologii (albo akurat na tej lekcji spałam), bo nic nie pamiętam, ale wszyscy mi mówią, że dzieci rodzą się z błękitnymi oczkami. Może jednak są wyjątki, choć to chyba mało prawdopodobne. Villka, jesteś pewna, że Twój kuzyn miał od razu brązowe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:54, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pisząc o mym zmiennookim kuzynie chodziło mi o pokazanie przedziału czasowego.
Od początków swego życia łypał na świat ciemno-brązowymi kamieniami (lubię ten kolor, jest sexy ), ale do czasu lat ośmiu zdążyło mu się wyblaknąć.
Porównując zdjęcia z komunii do zdjęć z chrztu jego rodzice pierwszy raz zauważyli zmianę.
Później wyblaknął na zielono, a teraz jest prawie żółty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:03, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A nie ma możliwości sprawienia jakoś np. operacyjnie, żeby oczy przestały blaknąć? Co to trochę straszne, jak później robią się takie przeźroczyste... To dziwne zresztą, że rodzice nie zauważyli od razu, że ich własnemu dziecku zmieniają się oczy. Może nie pamiętali, jakie miał w młodości...
A do Wolhy w sumie najbardziej pasują te szaro-niebieskie. Zielone to takie, które kojarzą się z rudymi włosami, a Wolha jest wyjątkowa, więc i oczy musi mieć niezwykłe ^^.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 20:42, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Villka napisał: |
Mój kuzyn natomiast ma zmieniający się pigment w mięśniach tęczówki: urodził się z brązowymi, kiedy szedł do komunii miał niebieskie, a teraz ma lat 34 i wyblakły zielono-żółty kolor oczu, w dodatku poznaczony czerwonymi żyłkami... Obawiam się, że kiedyś się pozbędzie tych resztek pigmentu, które jeszcze ma i skończy się na czerwonych, albinosowych oczach. |
Jeżu, jak wiedźmak A źrenice pionowe mu się czasem nie robią?
Z tymi czerwonymi oczami albinosów, to nam na biologii mówili, że to od naczyń krwionośnych, nie od mięśni... Cóż, widać wersja "mięsoooo!" była dla zbyt hardkorowa
Mojej koleżance się w zależności od pory dnia zmienia, ale to jest minimalne, bo ma w tęczówkach tak wymieszany szary z błękitem i zielenią, że każdy się może dopatrzeć takiego koloru, jaki chce.
Tak trochę offtopem, ale skoro już rozmawiamy o oczach z niemal medycznego punktu widzenia - w niektórych książkach... uch, no dobra, co się będę kryła, i tak wszyscy mnie tu znają jako psychofankę... głównie w książkach Kossakowskiej, przy okazji co bardziej kwiecistych opisów strasznie częste jest sformułowanie, że komuś "oczy pociemniały z bólu". I pytanie - to tylko taki ładny opis, metafora jakowaś, czy naprawdę tęczówki mogą ściemnieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:53, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy ktoś zadaje komuś ból, osoba zaatakowana dostaje zastrzyk adrenaliny do krwi (organizm się sam wzmacnia, przygotowuje do obrony), a ten hormon rozszerza źrenice oka = przez to oczy wydają się być ciemniejsze (źrenica - to czarne, w samym środku, tego kolorowego, osadzonego na tym białym )
Może Kossakowskiej też chodzić o to, że od bólu w oczach się robi ciemno xP
A co do mego kuzyna - nikt aż do komunii nie zauważył tego, że mu się coś z oczami dzieje. On teraz jest dorosły i jeżeli zechce, coś z oczami zrobi. Chwilowo się zajmuje rozwalaniem własnego kręgosłupa (uwielbia sporty ekstremalne).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 20:58, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Villka napisał: | (źrenica - to czarne, w samym środku, tego kolorowego, osadzonego na tym białym ) |
Dzięki, Villko, sama bym się nie domyśliła... XD
Ludu, czy ja nawet wirtualnie wyglądam na taką idiotkę?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villka
Arcymag.
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 2166
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piątej gwiazdy na lewo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:15, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Czemu Ty mi to piszesz, kiedy ja piję xD? Nie dość, że się oplułam, to jeszcze zakrztusiłam xP.
To był zamach!
Nie, nie wyglądasz na idiotkę . Ale wiem z doświadczenia, że czasami ludziom się nazwy mieszają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:19, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Strzyga, wszystko przez to, że my nadal nie wiemy, jak wyglądasz. *zapalają jej się czerwone światełka w oczkach*
Więc się pokaż w końcu... Jak raz spojrzymy w twoje, zapewne bardzo inteligentne, wUadcze oblicze, już nigdy nikt nie podda w wątpliwość sprawności twojego umysłu
...nie żeby teraz ktoś to robił, oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 21:34, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uch, mam wybitnego pecha. W rekolekcyjny poniedziałek zapowiada się impreza na której będzie prawdopodobnie przymus robienia dużej ilości "słit foci", więc chyba będę miała wreszcie (niestety) jakieś mniej więcej reprezentacyjne i aktualne zdjęcie... Matko, jak ja strasznie nie chcę wam się pokazywać, ja wyglądam tak paskudnie niemHrocznie... *ucieka z przerażeniem*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:44, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
...Tak, tak, przy nas na pewno wyglądasz szalenie nie-mrocznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halkatla
Arcymag
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:44, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cicho, kolejna gałowa kwestia XD
Cytat: | *zapalają jej się czerwone światełka w oczkach* |
A jak taki dyngs działa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bella
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:45, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No więc Strzyguś czekamy z niecierpliwieniem na twoje zdjęcie.
Więc w poniedziałek tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|