W.Redna

Anaili

Z tym, że Bella jest pusta jak karton po mleku to chyba lekka przesada, ale faktycznie jakby postawić koło siebie Wolhe i Belle, to ta druga byłaby w bardzo ciemnym cieniu. Wiedźma działa na mniej wyraziste osoby trochę jak peleryna niewidka.

W końcu od Wolhy emanuje taką jakąś aurą, że tylko absolutnie martwy trup by jej nie zauważył. (A jeśliby nie był absolutnie martwy, a i tak jej nie zauważył to wkrótce będzie cudownie martwym trupem).

Północnico, wbrew wszystkiemu znalazłam trzy postacie, które mogłyby konkurować z Bellą. Jest to Ofelia z "Hamleta", Fanny z "Mansfield Park" i Judith z "Między występkiem a miłością". Tylko tu masz rację ty, bo one 'żyły' dawno przed czasami, gdzie kobiety mogły nosić spodnie i decydować o sobie.

Dasha

Brnąc niestety dalej w temat Bella - Wolha... to po pierwsze chciałam trochę obronić Bellę, bo jest to postać z życia wzięta, jest wiele takich szarych myszek, bez wyrazu, bez ambicji, bez werwy i marzących o wielkiej przygodzie. Myślę że autorka chciała przedstawić postać z którą takie czytelniczki mogły by się uosabiać. Zresztą pewnie też masa facetów leci na takie małe mimozy Razz

Natomiast Pani Gromyko postanowiła ucieszyć czytelników oczekujących od postaci wielobarwności, humoru i ŻYCIA...
Dlatego porównywanie ich nie ma sensu, jak dla mnie, bo co ma piernik do wiatraka?

Anaili

Erenaia

tak, nie ma, ale dopowiem jeszcze coś.
Za Zmierzch wzięłam się najpierw, to Bella wydała się taka słodka, drobna i nie wiadomo co jeszcze. Denerwowało tylko to, że o każdy paskudny postępek Edwarda lub Jacoba obwiniała siebie.
Wiedźma była rewolucją.
Pierwsze moje zdanie o Wolsze: dziewczyna, jak tam piszą o magikach, ma lekkiego hopla:D.
A kiedy pojawił się Len i ich wampirzo-ludzkie relacje i reakcje, rzuciłam Zmierzch na półkę i leży tam(bez obrazy) do dzisiaj. Bella wydała mi się po prostu... mdła.
Doprawdy, nie wiem czy można to jednym słowem lepiej określić Wink

alicee

OMG , ale się porobiło... A ja proponowałam, żeby właśnie NIE Z BELLĄ porównywać... Very Happy

Tylko kogoś innego znaleźć... Sensowniejszego Smile

Ale jak już tak pociągnęłyście ten temat, to dodam, że uważam Bellę za niemożebnie wręcz bierną i bezbarwną osobę, ale jednocześnie znam ( i nie lubię, oj, jak nie lubię) kilka tego typu dziewcząt. Takie okazy są po prostu obecne we wszechświecie...
To może teraz Wolha vs Ania z Zielonego Wzgórza? Też ruda... NIE! WOLHA VS PIPPI!!! Co wy na to?

Dasha

Porównanie z Pippi? Very Happy

Myślę że kolor włosów generuje u nich chęci do psot Wink

alicee

Coś takiego mi właśnie przyszło do głowy... No i żadnej z nich nie da się nazwac "mdłą" czy "nijaką"...

Lily

"mdła" i "nijaka" normalnie opis Beli Razz

(ostatni mi się wszystko ze Zmierzchem kojarzy ;/ to jest straszne)

Wolha nie jest podobna do Ani z Zielonego Wzgórza bo Ania była grzeczna i tylko czasami jej to nie wychodziło. Te wszystkie jej pomysły były przez nieuwage albo rozczepianie (np. pofarbowanie włosów) a Wolha robi to specjalnie i wcale ni chce być grzeczna Razz

Oczywiście obie postacie uwielbiam xD

mercedes_thomson_v3

Wolha- nieodpowiedzialna, odważna, wnerwiająca, magiczka, inteligentna
Bella- sierota, nerwus, osoba o osobowości typu "nic-nie-powiem-bo-to-niegrzeczne-ale-mam-ochotę-cię-olać", grzezna, uczynna, mądra

Proszę wziąć pod uwagę że jest różnica między inteligentna, a mądra.
Ale tak właściwie to nie sądzę, żeby Wolha była do kogoś podobna. A jeśli już, to prędzej do chłopaka niż do dziewczyny. Oczywiście mam na myśli literaturę.

alicee

Owszem, różnica jest. Ale Belli nie nazwałabym mądrą, tylko rozważną czy coś w tym stylu.
Weźcie już skończcie z tą Bellą, bo potem będzie na mnie, a ja przecież mówiłam, żeby porówywać z kimś innym... Bella głupia była. I tyle. Gdzie jej tam do Wolhy...

mercedes_thomson_v3

No fakt. A z mądrą to miałam na myśli że kuła. Jednak fakt, lepiej zostawić Bellę w spokoju.

Lilenne

Błagam - ani słowa o ani z zielonego wzgórza bo mnie chyta za serce jaki ghyr i nie mogę sie ze złosci uspokoić (ten charakterek).

Oj ta Wolha, Wolha... Nie mogę sobie wyobrazić, aby tak szlaone (ADHD) stworzenie mogło usiedzieć w jednej, spokojnej Dogewie. I jak ta szkoła z nią wytrzymała. Aż dziw, że jej z niej nie wykopali. I wciąż mnie rozbraja ta wróżbiczka. Jak ona by to zrobiła *idzie myśleć. A nóż widelec wymyśli*

alicee

O BOŻE, że ktoś kuje, nie znaczy, że madry! Osoby kujące, czyli bez sensu uczące się wszystkiego na pamięć to w rzeczywistości stworzenia głupie i pozbawione wyobraźni! Co innego jest się zwyczajnie uczyć . A mądrość to dla mnie trafność w ocenianiu ludzi i świata, doświadczenie życiowe i umiejętność odróżńiania dobra od zła.
Dobra, skończmy już może ten offtop Smile

Strzyga

A nie przyszła wam do główek pierwsza oczywista różnica, czyli ta, że Wolha MYŚLI?! Shocked

Chyba nie powinnam czytać własnych fanfików Very Happy

alicee