W.Redna

Strzyga

Tak, pewnie, ale nie obiecuję, że się za to w najbliższym czasie wezmę - w przyszłym tygodniu mam trzy kartkówki, jeden sprawdzian, jedną poprawę i lekturę do przeczytania. Z rzeczy nadobowiązkowych wisi nade mną ocena opowiadania Mikki, niedokończona analiza, dwa naszyjniki do zrobienia, jedno opowiadanie do napisania i "Mgły Avalonu", wciąż jeszcze nieprzeczytane...

jasminne

Mogę również zająć się wygładzaniem Strażniczki, tylko niech ktoś przydzieli mi jakiś rozdział- żebyśmy nie robiły tego samego.

Panna Rumiana

Offtop

Załóżcie sobie temat na uzgodnienia w Tłumaczeniach, co?

paragraf

Skromnie się przyznam, że moje zdolności do wygładzania "ujdą". Z przyjemnością pomogę - może podstępem zdobędę dostęp do tłumaczeń :p A że przy okazji będę musiała nad tym poślęczeć... Cóż - sama radość.

PS. Na temat Tłumaczenia się nie wkręcę na razie... Do kogo mam pisać na PW ?

bella

Do mnie lub kuszumai Smile

Obecnie to my zajmujemy się tłumaczeniem Strażniczki Wink

Panna Rumiana

Ale najpierw to się proszę zgłosić w Łowisku.

Caylith

Moi tyż z tym, że Nadwornej, ale nie dam sie tknac bo sie styl popsuje;P

bella

A jak i idzie Caylith Wink

Przy którym jesteś rozdziale Smile

Loleczka

Ha, ja jestem tu nowa (do dzisiaj nie wiedziałam nawet, że takie forum istnieje) i pierwszy post już za mną więc postaram się wypowiedzieć co do tematu.

Wolha, hmm, nie powiem, że ją kocham ale lubić lubię. To takie połączenie mnie i mojej siostry, na serio. Po pierwsze ona KOCHA rude włosy i zawsze narzeka, że urodziła się szatynką. Dlatego farbuje się na rudy Smile

Natomiast ja jestem strasznie wścibska (lubię po prostu wiedzieć więcej od innych Very Happy

). Obie jesteśmy wredne więc jakoś tak leci ;>
Najbardziej jednak podobają mi się teksty W. Rednej. Są po prostu bajeczne!

Dobra nie zanudzam już nikogo Very Happy

Mikka

Na pewno nam wszystkim będzie się miło rozmawiało Wink

Ale, Loleczka, zapraszam do przywitania się z całą forumową rzeszą w Łowisku, taki tu panuje zwyczaj.

Loleczka

Już sie przywitałam. Tak to jest jak się nie czyta ze zrozumieniem Very Happy

Mam nadzieje, że miło. Innej opcji nie może być Very Happy

Cassie

Ach , nie mogę się doczekać tłumaczenia książki...

Loleczka

Chyba jak każdy. Bardzo jestem ciekawa czym nas Wolha zadziwi. W końcu ona zawsze ma "fantastyczne" pomysły Wink

Lunatyczka

Uf. Przedarłam się w końcu przez te 37 stron pełnych rzep, stringów i tłajlajtów Wink

Co do Wolhy: Na początku miałam wrażenie, że jest to postać kierowana w stylu Mary Sue. Dzielna, zdolna, niesamowicie wredna, sprytna, wszyscy się jej boją i żadna tajemnica się przed nią nie uchowa. Ale, im dalej czytałam, tym Wolha bardziej zyskiwała w moich oczach i po jakimś czasie nawet ją polubiłam. Narracja pierwszoosobowa też nie jest tym, co uwielbiam, ale tutaj mi nie przeszkadzała, co jest kolejnym plusem dla głównej bohaterki. A rude włosy pasują do niej idealnie i ją wyróżniają ;>.

Co do nocy poślubnej: Myślę, że Olga Gromyko mogłaby podołać takiemu opisowi. Nie musi być on przecież romantycznie przesłodzony. Nie chciałabym z kolei, żeby wyglądało to tak: „Weszli do komnaty. Następnego dnia…”. Przypomina się od razu scena z „Przed Świtem”, którą jedna z koleżanek dała mi do przeczytania. Cudownie nieopisana noc poślubna, po której Bella budzi się cała w piórkach. Przez pewien czas byłam pewna, że zamieniła się w kurczaka Very Happy

.

Anna

Te pióra były wspominane na forum nie raz i z tego co pamiętam nikt ich nie odbierał pozytywnie.Totalna bzdura ja jestem za rzepą i walerianą