|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lily
Adept X roku
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:11, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Arachne oczywiście każdy inaczej interpretuje kobiecość i ma swoją definicję ale według mnie Wolha nie jest kobieca, a już na pewno w 100%. Wyobraziłam ją sobie w sukience/spódniczce buty na obcasie, umalowana (wcale nie mocno) i z torebką (wiem, że trochę przesadziłam ale tak zadziałała moja wyobraźnia, cóż mogę zrobić ) i nijak nie mogę ,nawet w małym stopniu, przypasować tego do Wolhy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Arachne
Adept I roku
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:02, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Lily i właśnie sprecyzowałaś swoją definicję kobiecości (spódniczka, obcasy i makijaż). Ja kobiecość odbieram zupełnie inaczej -> inteligencja, poczucie humoru, filtr podszyty ironią, pewność siebie granicząca wręcz z bezczelnością, zadziorność , zaczepny błysk w oku, roztrzepanie i ciągłe zmiany zdania (nie jak flaga na wietrze- bardziej brak zdecydowania czy słuchać serca czy rozumu -> i to chyba najbardziej definiuje u mnie kobiecość). Dla mnie kobiety nie definiuje wygląd zewnętrzny tylko pewne cechy charakteru. Wręcz gdy rozglądam się wokół znajomych to te przerysowane trzpiotki są w większości wulgarne a nie seksowne- szczególnie jak otworzą buzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 0:01, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No widzisz, każdy ma inny ogląd na tę sprawę - dla mnie osoba tak zdefiniowana, to trzepnięte dziewuszysko, nie kobieta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kuku_xumusu
Adept V roku
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:36, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Oj Arachne dla mnie masz świętą rację .
Tylko że nie każdemu facetowi się podoba taka kobieta.
Większość szuka chyba raczej wesolutkiej i głupiutkiej , no nie?
Co do tego czy Wolha jest kobieca... uważam że tak. Przykładem może być ta kolacja w Dogewie , jak się wystroiła w białą sukienkę (?) i obcasy. A nie , spódnicę z rozcięciem do uda. Jak to nie było kobiece to nie wiem co...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kuku_xumusu dnia Sob 0:39, 27 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka870
Arcymag
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Wadowic Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:36, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Arachne napisał: | Dlaczego NIE kobieca?! Przede wszystkim weźmy pod uwagę, że dla każdego definicja kobiecości może być inna. Ja jak najbardziej uważam, że Wolha jest 100% kobietą i ma w sobie więcej kobiecości niż nie jedna upaćkana tuszem mimoza. |
a fe! a ja tam sie lubie upaćkać tuszem od czasu do czasu i poczuć sie w tedy kobietą bo na codzień sie nie czuje ale to nie kwestia wyglądu tylko podejścia do życia jak chodze do pracy
przykre jest to , że ktoś mówi o kobiecości w kontekscie zadbania czy wyglądu...chodzi przedewszystkim o zabrzmi to pompatycznie wnętrze i Wolha jest zajebistą postacią literacką ale mimo wszystko kobieca to ona nie jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caeles
Bakałarz IV stopnia
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:37, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
jedna moich ulubionych bohaterek fantasy
zabawna, zadziorna, wredna, nijak nie przesłodzona
czego więcej można od niej chcieć?
od pierwszych stron uwodzi swoją bezpretensjonalnością i urokiem osobistym godnym kaktusa ;p
ja też jej jako synonim kobiecości nie wiedzę..
jednak- jak się uprze potrafi być dziewczęca ;p jak jej to na rękę
jest po prostu kwintesencją bezpretensjonalności kobiecej i dziecięcej złośliwości
ale chyba dlatego tak przemawia do czytelnika
nie jest och-ach cudowna i nieskalana. ma swoje przywary, jakże ludzkie, czytając o niej to tak jakby czytać o dobrej kumpeli, trochę chłopczycy, i myślenie przy przekręcaniu każdej strony powieści - cóż znowu ta dziewczyna wymyśli ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanguina
Adept V roku
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świebodzin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:39, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Caeles napisał: | jedna moich ulubionych bohaterek fantasy
zabawna, zadziorna, wredna, nijak nie przesłodzona
czego więcej można od niej chcieć?
od pierwszych stron uwodzi swoją bezpretensjonalnością i urokiem osobistym godnym kaktusa ;p
ja też jej jako synonim kobiecości nie wiedzę..
jednak- jak się uprze potrafi być dziewczęca ;p jak jej to na rękę
jest po prostu kwintesencją bezpretensjonalności kobiecej i dziecięcej złośliwości
ale chyba dlatego tak przemawia do czytelnika
nie jest och-ach cudowna i nieskalana. ma swoje przywary, jakże ludzkie, czytając o niej to tak jakby czytać o dobrej kumpeli, trochę chłopczycy, i myślenie przy przekręcaniu każdej strony powieści - cóż znowu ta dziewczyna wymyśli .. |
Masz dziewczyno całkowitą rację! Wolha jest jedną z moich ulubionych bohaterek książek właśnie za jej osobowośc. Trochę roztrzepana, trochę zadziorna, ale mimo wszystko także trochę kobieca. Po prostu mnie rozbraja . Jedną z kolejnych moich ulubionych bohaterek jest Anita Blake. Myślę, że przynajmniej częśc z was czytała książki pani Hamilton. W każdym razie jest ona moją kolejną ulubienicą. A co wy sądzicie na jej temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicee
adwoKat Strzygi Arcymag
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 3450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:41, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kuku_xumusu napisał: | Co do tego czy Wolha jest kobieca... uważam że tak. Przykładem może być ta kolacja w Dogewie , jak się wystroiła w białą sukienkę (?) i obcasy. A nie , spódnicę z rozcięciem do uda. Jak to nie było kobiece to nie wiem co... |
Uhm... Może pamięć mnie zawodzi, ale wydaje mi się, że się potykała i czuła cokolwiek głupio. Mogę zaraz wsadzić moją jedenastoletnią siostrę w buty na obcasach i spódnicę z rozcięciem - o ile zakład, że nie będzie wyglądała kobieco? (A że o mnie można by to samo powiedzieć, to już inna para kaloszy. )
Moim zdaniem w Wolsze nie ma nic kobiecego. Nawet przecież było w książce, że się w niej kobieta jeszcze nie obudziła, że chrapie. To jest taka dzika dziewczynka. I moim zdaniem zawsze taka będzie, nawet jak jej stuknie czterdziestka - pewne rzeczy się nie zmieniają. Co nie znaczy, że jest nieatrakcyjna, ale powiedzieć o niej, że jest kobieca... Dziwna definicja kobiecości by to musiała być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:23, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Alicee, Kuku_xumusu chyba po prostu uważa, że nieważne, jak się zachowujesz i czujesz w spódnicy czy szpilkach, ale ważne jest to, że w ogóle je masz. I Wolha kobieca nie była. Przecież ubiór o niczym nie świadczy, w dodatku, jak zauważyła Alicee, wredna nie była zachwycona pomysłem chodzenia w butach na obcasach i spódnicy, potykała się, wręcz bała się chodzić w takim stroju. I to radosne bieganie w krzakach, zbieranie jagód na kolanach w lesie... Jej się to bardzo podobało. Jak dla mnie gdyby była kobieca, to nie byłaby zachwycona paćkaniem się w błocie i chodzeniem z wiecznie poplątanymi włosami i brudnymi ubraniami po wizycie w lasku .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sanguina
Adept V roku
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świebodzin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:36, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Luiza napisał: | Alicee, Kuku_xumusu chyba po prostu uważa, że nieważne, jak się zachowujesz i czujesz w spódnicy czy szpilkach, ale ważne jest to, że w ogóle je masz. I Wolha kobieca nie była. Przecież ubiór o niczym nie świadczy, w dodatku, jak zauważyła Alicee, wredna nie była zachwycona pomysłem chodzenia w butach na obcasach i spódnicy, potykała się, wręcz bała się chodzić w takim stroju. I to radosne bieganie w krzakach, zbieranie jagód na kolanach w lesie... Jej się to bardzo podobało. Jak dla mnie gdyby była kobieca, to nie byłaby zachwycona paćkaniem się w błocie i chodzeniem z wiecznie poplątanymi włosami i brudnymi ubraniami po wizycie w lasku . |
Ale na tym właśnie polega urok Wolhy! Jej osobowośc to połączenie radosnego dziecka i wrednej nastolatki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmin
Adept II roku
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:58, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kobietą jest, potrafi mieć jakiś swój urok jak się postara, ale wydaje mi się, że z niej jest taki babo-chłop. Niby w ciele kobiety, ale z zachowania... Co wcale nie świadczy na jej niekorzyść. To prawda, że wielu facetów woli słodkie kobietki w butach na ogromnych obcasach i w króciutkich spódniczkach, ale Wolha na swój sposób była atrakcyjna mimo, że nie stroiła się przez wile godzin. to pewnie naturalny urok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smile_
Adept IX roku
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:27, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ale mimo wszystko chyba wszystkie zgadzamy się, że taki charakter tylko dodaje Wolsze uroku i sprawia, że przyjemniej się o niej czyta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luiza
Arcymag
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:32, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście . Nudne jest czytanie o takich panieneczkach, co ciągle tylko myślą o swoim wyglądzie... Wolha jest przez swój styl i charakter wyjątkową i sympatyczną postacią .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasmin
Adept II roku
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:39, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Coraz ciężej jest znaleźć ciekawą książkę, która nie opowiadałaby o plastikach ( w niektórych kręgach "plastiki" są zastępowane uroczym słowem "pustaki") bądź pokrzywdzonej przez los, samotnej i nieszczęśliwej emo-dziewczynie. Miłą odmianą było znalezienie książki, w której bohaterka jest silną kobietą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smile_
Adept IX roku
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:41, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ale znowu o pyskatych dziewuchach co umiaru nie mają i w kłopoty notorycznie wpadają książek też jest mnóstwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|