|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuszumai
Królowa Offtopiarstwa Arcymag
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 7089
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z podlasia... Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:52, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
chodziło mi o wygląd, nie o charakter!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
klaudia16
Adept I roku
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:18, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tak generalnie to Wolcha najbardziej przypomina mi ,,Pannę z mokrą głową,, szalona chłopczyca w której jednak budzi się od czasu do czasu kobieca natura(np: na widok Lena z tresztą wcale jej się nie dziwie) myślę, że uosabia ona po części nas wszystkie bo należymy (wnioskuję to z przeczytanych postów ) do nieco szurniętych kobit mających chłopczycowate zapędy chociażby przez wzgląd na umiłowanie fantastyki który to gatunek często przypisuje się facetom. Myślicie, że to ma sens(?), bo sądzę, że nasza wiedźma jest niemal identyczna jak ja!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 22:27, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Grr... Skrzywienie Strzygi mode on - ja strasznie nie lubię tego utożsamiania się z główną postacią No strasznie. Może przez to, że (jak zwykle) skrzywiło mnie "Jestem taka sama, jak Bella!!!" z forum Tłajlajta. Nagle modne zrobiło się bycie niezdarą, odludkiem i osobą pozbawioną osobowości.
A u nas, wychodzi na to, że modne jest bycie złośliwą chłopczycą. To nie jest tak, że tylko klony Wolhy sięgają po Wiedźmę i tylko takie osoby bawi ten rodzaj humoru. No nieprawda, zwyczajnie. Bo ja się wcale nie czuję Wolhą. I nawet nie macie pojęcia, jak ciężko mi się pisze fanfiki z jej punktu widzenia.
I dużo bardziej czuję się podobna do Orsany - dziecinnej, naiwnej, łatwo wpadającej w histerię i rumieniącej się z byle powodu. Swoją drogą to, że była w stanie rozgromić oddział metamorfów, a bała się myszy, zawsze mnie rozkłada na łopatki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Strzyga dnia Wto 22:28, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
klaudia16
Adept I roku
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:36, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nie no ja broń borze nie uogólniam ja tylko mówię, że często same ją przypominamy a nie, że nią jesteśmy ja różnię się od Wolhy brakiem niekontrolowanego obrzarstwa i wściekłymi zapędami do nauki( tu podobieństwo do Welki) a co do utożsamiania sie z bohaterem to ja to lubię. Sama jestem wtedy wiedźmą w ramionach n9eprzyzwoicie przystojnego wampira od razu inaczej się książkę czyta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klaudia16
Adept I roku
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:38, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
matko ja napisałam boże z małej i z rz !!! Czas iśc spac!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Północnica
Adept III roku
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z najczarniejszych koszmarów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:48, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Heh, ale tak właśnie działają wszystkie testy pseudopsychologiczne (te co się wybiera a, b lub c), horoskopy i wróżby - ludzie się utożsamiają ze wszystkim, co jest dostatecznie ogólnikowe, żeby mogło być prawdą. I sami są przekonani, że pasują do jednego z trzech konkretnych typów osobowości, mimo że to niemożliwe.
Nie wiem czy słyszałyście o tym, ale studenci medycyny na początku każdą chorobę, o jakiej się uczą, rozpoznają u siebie. Nie mają oczywiście racji, ale co się narobią badań , to ich i są święcie przekonani, ze mają mukowiscydozę, płaskostopie, skrzywienie kręgosłupa, porfirię, problemy z jelitami, wrodzoną wadę genetyczną i astmę. Albo dowolny inny zestaw. Ja też tak mam jak czytam o choróbskach, wszystko widzę u siebie (oprócz działu kardiologii, wtedy mam z reguły całkowitą rację )
Strzygo, popieram obiema łapkami. Był czas Hermion, czas Księżniczek od Meg Cabot, czas Belli itd, itd. Za pierwszym razem jest to śmieszne, potem wnerwiające, jak od pięciu osób po kolei, każdej innej, słyszysz jakie to one są podobne do głównej bohaterki książki x i jakie nierozumiane przez świat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magini
Adept II roku
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bardzo małej wioski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:00, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Sięgamy po porównania z bohaterami Makuszyńskiego... *długo siedzi i się zastanawia* Nie. Nie podoba mi się taki tok myślenia. Nie mam nic przeciwko szukaniu "egzotycznych" porównań i nie zamierzam w żadnym wypadku czegokolwiek krytykować - w końcu we wszystkim można dopatrzyć się analogii. Chociaż w moim prywatnym mniemaniu, szukanie podobieństw pomiędzy bohaterami literatury fantasy a postaciami takimi jak wspomniana Irenka Borowska, czy Adaś Cisowski jest trochę... nieadekwatne(?) Ci drudzy to przecież całkowicie odmienny typ bohaterów literackich, takich naiwnych, mimo iż mogą mieć jakiś wspólny rys charakteru.
Z tą częścią o uosabianiu... Każda powieść ma wykreowany świat przedstawiony. Bohaterowie posiadają swoje osobowości, zwykle wyraźnie narysowane portrety psychologiczne, a na charakter ich przygód jest w pewnym stopniu konsekwencją ich cech (i okoliczności losowych wykreowanych przez autora). Odpowiedni typ bohatera ma swoich zwolenników (i przeciwników), czasem ze względu na m.in. podobieństwa pomiędzy bohaterem a czytelnikiem, pragnienie utożsamiania się tego ostatniego z postacią fikcyjną, oczywiste przyciąganie pomiędzy czytelnikiem a bohaterem, który przypadkiem jest idealnym przedstawicielem płci przeciwnej. Czynników jest wiele. A że Wolha to wyjątkowy przykład ucieleśnienia współczesnej myśli równouprawnienia we wciągającym świecie fantasy, to raczej oczywiste, że każda z nas lubi o niej czytać i jest w pewnym stopniu do niej podobna (która chce się cofnąć do czasów, gdy kobiety były uważane za istoty niższego rzędu - i nie wspominać tutaj o trollach).
A wracając do "egzotycznych" porównań - Wolha i Liriel Baenre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 23:08, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Panna Rumiana ostatnio uznaje słowo "feministka" praktycznie za określenie pejoratywne
Wolha i feminizm... Hmm, to jest bardzo ciekawy przypadek - zarzekała się, że nie wyjdzie za mąż, ale w końcu wyszła. I mamy z tego wniosek, że jak już tracić wolność, o którą się tyle walczyło, to tylko dla prześlicznego władcy państwa wampirów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magini
Adept II roku
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bardzo małej wioski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:24, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja staram się rozgraniczać feminizm, a równouprawnienie. Ten pierwszy, to już się przerodził w jakieś obsesyjne dążenie do dominacji kobiet nad mężczyznami, a ten drugi to forma koegzystencji na zasadzie wzajemnego szacunku i uznania równości płci przeciwnej.
A czy Wolha po ślubie tak naprawdę straci wolność?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzyga
Master of Disaster Arcymag
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 3948
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 23:34, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
magini napisał: | Ja staram się rozgraniczać feminizm, a równouprawnienie. Ten pierwszy, to już się przerodził w jakieś obsesyjne dążenie do dominacji kobiet nad mężczyznami, a ten drugi to forma koegzystencji na zasadzie wzajemnego szacunku i uznania równości płci przeciwnej. |
Feminizm stał się totalną paranoją i owczym pędem, a co do równouprawnienia... cóż, nie wierzę, że ono jest możliwe we wszystkich dziedzinach życia. Może nasz forumowy psycholog coś mądrego tutaj wtrąci i powie mi, czy to ma jakieś uzasadnienie naukowe, ale ja uważam, że niektóre wzorce i archetypy są po prostu za mocno zakorzenione w ludzkiej psychice. I nigdy się całkowicie nie przyzwyczaimy do takich rzeczy, jak urlop tacierzyński, zamiast macierzyńskiego.
magini napisał: | A czy Wolha po ślubie tak naprawdę straci wolność? |
Nie wiadomo, nie wiadomo, może miłość jej namiesza w ryżej główce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magini
Adept II roku
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bardzo małej wioski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:58, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Strzyga napisał: | ja uważam, że niektóre wzorce i archetypy są po prostu za mocno zakorzenione w ludzkiej psychice. I nigdy się całkowicie nie przyzwyczaimy do takich rzeczy, jak urlop tacierzyński, zamiast macierzyńskiego. |
Wina wieków patriarchalnego społeczeństwa. A na początku był matriarchat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
klaudia16
Adept I roku
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:57, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że mimo wszystko wiele może się zmienic a mentalnośc ludzka zależy często głównie od środowiska w jakim ludzie żyją. Przekonuje nas o tym historia ludy skandynawskie niegdyś dzikie pozbawione rególaci prawnych uważamy dziś za najwyżej ucywilizowane. Podobnie Polska w średniowieczu stanowiła schronienie dla mniejszości narodowych i cechowała się najwyższym stopniem tolerancji w skali europejskiej a mimo to po gwałtownych zmianach sytuacji ( między innymi wojna) rozpleniła się nam homofobia ja wierzę w urlop tacieżyński choc trzeba będzie na niego jeszcze poczekac. <Ju>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anaili
Adept III roku
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:03, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, to co piszecie to, dziwnym trafem, skojarzyło mi się od razu z manifestami, które pisaliśmy (w sensie moja klasa i ja) na wdt humanistyczne.
Tolerancja przede wszystkim, walczmy ze stereotypami, bądźmy Jednostką, a nie szarą masą, nie dajmy się uogólnić społeczeństwu, pozwólmy żyć gejom w spokoju, nie dajmy się zranić.
Takie podsumowanie wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziółko
Adept II roku
Dołączył: 19 Cze 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:16, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
dac gejom spokój??? bez jaj! i z kim ja bede na zakupy chodzic mam soobie brac kolege co gapi sie mi na biust albo kumpele co jeczy ze w tym ci slicznie gdy wygladam jak wor pyrow? za nic w swiecie nie dam mojemu gejowi spokoju!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anaili
Adept III roku
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:18, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
spokój w sensie pozwolić im żyć, a nie gonić z widłami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|