W.Redna

ziółko

wiem wiem

z widłami to ja gonie dresiarstwo

Północnica

Tak... Bo główną zasadą życia każdego człowiek powinno być: Nie pakować się z buciorami w cudze życie. Gdzie ten ktoś pracuje - jego sprawa, z kim sypia - jego sprawa, w jakie bzdety wierzy - jego sprawa, Koran, Biblia, Biblia Szatana, byle nie nawracał na to innych na siłę - już jest ok, jak się ubiera - jego sprawa.
Niestety, istnieje też zupełnie inna sprawa typu religijne bzdury: ma szabas i nie może odbierać w telefonów, więc robi to zębami - niech zmieni pracę, dlaczego wszyscy muszą obtykać się z jego przekonaniami? Kobieta musi mieć zakrytą twarz wedle interpretacji Koranu - te co chcą niech zakrywają, reszcie dajcie spokój... Ale w sumie dotyczy to prawie wyłącznie przekonań religijnych.

A dresiarstwo trzeba gromić. Takie darmozjady, w dodatku głupie, to tylko obciążenie dla społeczeństwa...

Widzicie, z tymi mniejszościami jest taki cholerny problem, że albo są faktycznie prześladowane i mają źle (obecnie ateiści w Polsce... Ale to się zmieni Twisted Evil

), albo dajesz im palec - biorą całą rękę i jeszcze wrzeszczą, że za mało (vide muzułmanie i ich wrzaski, żeby wprowadzić szariat w UK... To przecież zakrawa na kpinę!). We wszystkim trzeba zachować umiar...

magini

Północnica

Islamofobia akurat jest czasem dobra... Confused

Muzułmanina da się nauczyć prostych zasad: Mieszkasz w Europie, podlegasz europejskiemu prawu i obyczajom, zachowujesz się według naszych standardów. Czyli żadnego bicia i kamieniowania oraz poniżania kobiet. Niestety, nie jest to łatwe i nie uczynisz tego przyznając im pełnię praw... Evil or Very Mad

Pamiętaj, że cokolwiek by nie mówili, oprócz całkiem pokojowego i w sumie akceptowalnego Koranu, mają jeszcze setki lat tradycji. Nie zawsze dobrej. Zakorzenionej w każdym z nich, nawet gdyby się upierali, że wcale nie.

(Odezwała się osoba, która ma osobę z islamskiego kręgu kulturowego w dalszej rodzinie, więc wie, co pisze)

Anaili

Moja koleżanka jest ciekawym przypadkiem religijnym. Niby chrześcijanka, ale obawiam się, że jakby nie jej mama toby na islam przeszła. Uczy się arabskiego, bo chce przeczytać Koran w oryginale. A najlepsze to było jak dyskutowała z katechetą (głównie na religii, ale nie tylko), jak tamten dyskryminował islam. Niby nie otwarcie, ale jednak i ona z argumentami wyskakuje. Na początku go zatykało, potem to się chyba nawet już przygotowywał psychicznie do tej dyskusji.

Czasem miewa takie przebłyski, ze do Wolhy jest podobna, ale rzadko i miesza je z czymś okropnym, bo ona bardziej pod kategorię barbie podpada.

Strzyga

Wy sobie zdajecie sprawę z tego, w którym temacie prowadzicie dyskusję o przekonaniach religijnych ,czy już nie bardzo? Shocked

Północnica

W bardzo dobrym Twisted Evil

W końcu Wolha sama przyznała się, że jest paskudną ateistką i że nie wierzy w żadnych bogów, więc nasza pogawędka świetnie pasuje do tematu poświęconego niej... Twisted Evil

(Tylko nie kapciem! Już kończymy Offtopa... Albo przenosimy go do Belorii, na jedno wychodzi)

No właśnie, ludzie w Starminie i Belorii nie byli szczególnie religijni, podobnie jak nasza Wolha, nie? Tylko wieśniacy, w tej katedrze mieli napad bycia świętoszkowatym...

magini

To może podyskutować o przekonaniach religijnych Wolhy? Albo o jej niecnych uczynkach? Przecież nie ukrywała, że pierwsze miejsce na liście jej grzechów głównych zajmują bluźnierstwa, czym sobie zaskarbiła przychylność mrakobiesów.

alicee

/offtop/
(to jeszcze tak odnośnie utożsamiania sie z bellą)
Bella, pomijając mase innych cech osobowości, była przede wszystkim cicha jak mysz i juuuż widzęęę jak zaczyna wypisywac gdzieś po internecie jakies bzdury, że np jest bardzo podobna do (co ona tam czytała? Chyba Romeo i Julię m. in.) Julii. Ona o tym faktycznie sobie rozmyślała, ale to juz co innego. Po prostu takie żałosne texty "Jestem zupelnje jak Bella, tylko, jeeeez, gdźeee jeeest muuuuuj Edward", jakich widziałam parę w w tych daaaawnych i odległych czasach, kiedy sama jeszcze lubiłam tłajlajta, po prostu przeczą same sobie - bo bella, owszem, głupia była, ale w inny sposób.

/koniec offtopa/

Erenaia

przekonania religijne Wolhy - bardzo chwiejne. niby w te swoje 4 bóstwa wierzy (co nie do końca jest powiedziane), a za plecami czci tego ghyra;)
mały offtop: w co wierzą wampiry?... chyba nie czczą Lena...

Dasha

Czy ja wiem, w sumie to traktują go jak bóstwo, ale wątpię by zgodził się aby w rubryce religia wpisywano Lennizm Wink

kuszumai

No nie! Ja wymiękam! Nowiutki temat i już Bella się przypałętała...

Co do religii: niezapominajmy, że Wolha była ateistką - czyli nie broniłaby swojej religii nogami i rękami Smile

Ona broniła tylko magię i swojego Lennosława!

Panna Rumiana

i znów macie szczęście, i znów jestem z was dumna Very Happy

W ogóle w Wiedźmie mało opisana jest ichnia religia... niby jest krzyż (każde ramię na jednego boga, ale jakiego?), niby są dainowie i święte przybytki, ale...

Dasha

Pewnie jest podobnie jak i w naszym świecie, czyli dainowie żebrzą o datki, a wierni przypominają sobie o instytucji kościoła w chwilach grozy lub obrządków Very Happy

salvatore

pewnie tak,
choć wydaje mi się że było powiedziane że tam nie ma żebraków Very Happy

chyba że mi się coś pomyliło z innymi książkami