W.Redna

dorka

Neit tak się chwilę głęboko zastanowiłam i muszę przyznać ci rację. Mimo iż ja chyba od zawsze byłam dorosła i nie pociągały mnie imprezy, ale za to piesze wędrówki owszem, którą to pasję dzielę z moim mężem, nie wszyscy muszą być tacy sami i umieć pogodzić ze sobą pracę dom i dzieci. Mają też rację pozostałe internautki, że jej zawód wymaga praktyki, o czym wcześniej nie pomyślałam, gdyż uważałam ją już za w pełni rozwiniętą magiczkę. Mam tylko nadzieję, że Len zgodzi się na jej włóczęgi, a może czasem jej potowarzyszy. Jako niepoprawna romantyczka wolałabym,żeby jeśli już muszą, włóczyli się razem. Może sprawy Dogewy przeczekają przez ten czas.

Neit

dorka

Może nawet ta włóczęga z Wolhą, nauczy Lena bardziej poważnego podchodzenia do obowiązków (pomijając oczywiście głupoty którymi zarzucają go mieszkańcy) i nie będą go wciąż musieli szukać, gdy jest potrzebny do rozwiązania jakiejś sprawy wagi państwowej. Z nich dwojga , to własnie Wolha ma więcej powagi gdy wymaga tego sytuacja.

Luniaczek

Dokładnie

Tak naprawdę nie tylko Wolha musi "dorosnąć".

kuszumai

Taaa... A jedno zdanie z początku Nadwornej brzmi tak: (piszę z pamięci) "Len migał się od obowiązków Władcy ku zgorszeniu Kelli i mojej aprobacie"...

mroczna88

Katarzyna

No cóż, przynajmniej jest świadoma tego, co robi jej facet i nie przeciwstawia się Smile

Melisa

Tak, niewątpliwie zdaje sobie sprawę z jego migania się od obowiązków... ciężko tego nie zauważyć tak w ogóle, on się jawnie miga. Ale w zasadzie dobrze by było gdyby wymogła na nim jednak wprowadzenie tych opłat za "usługi telepatyczne", bo on albo zamieszka gdzieś w jaskini z dala od ludu, albo w najbliższym czasie oszaleje od tych idiotów z Kaielem na czele. No miejmy nadzieje, że Wolha go jednak ustawi jakoś. Wszak charakterek to ona ma... nie da się ukryć xD

Villka

Meliso, zanim zaczynamy się udziela na forum odwiedzamy Łowisko.

Zapraszam Cię do Łowiska!

monika78

Wyobrażam sobie Wolhę jak pobiera opłaty za "usługi telepatyczne", nie ma co, kobieta bardzo pomysłowa i to w jej stylu. Wolha na pewno będzie próbowała ustawić Lena, ale on nie należy do osób, które na to pozwolą. Zawczasu wszystko wyczyta i będzie przygotowany na pułapki jakie na niego zastawi. Raz jej się udało i Len nauczony doświadczeniem będzie ostrożniejszy.

Luniaczek

Już ona znajdzie moment, kiedy on na chwilę straci czujność Smile

monika78

To też prawda, Wolha należy do ludzi bardzo pomysłowych, wykorzysta każdy moment nieuwagi. Len będzie musiał się starać, ani na chwilę nie stracić czujności.

Luniaczek

Biedak będzie ciągle podejrzliwy Very Happy

Zelka

I wtedy dostanie paranoi... Very Happy

A co do wspólnych ichnich wycieczek... Sądzę, że on się do tego sam zgłosi jako ochotnik. I tak by się szwendał... A tak to będzie miał towarzystwo. Very Happy

A odwołując się do stosunku Wolhy do władców... Ona zwraca się tak do każdego. Jest cynikiem, i chyba nic jej nie zmieni... I mam takową nadzieję. Wink

Luniaczek

W tym cały jego urok Smile